Przez lata był symbolem ekstrawagancji. Kolorowe warkocze, krzykliwe stylizacje i medialna obecność 24/7. Dziś Sean O’Malley wciąż jest rozpoznawalny, ale na własnych warunkach. Przed rewanżem z Merabem Dvalishvilim wygląda i mówi jak ktoś, kto przeszedł przemianę – nie tylko jako zawodnik, ale i jako człowiek.
ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!
Sean O’Malley po raz pierwszy od 2020 roku wszedł w tydzień walki bez farby we włosach. Koszula w jaskrawej zieleni i tatuaże pozostały, ale czegoś wyraźnie brakowało – pasa mistrzowskiego wagi koguciej UFC. Stracił go we wrześniu, gdy uległ Merabowi Dvalishvilemu w ich pierwszym pojedynku. Po walce przeszedł operację barku i – jak twierdzi – gruntownie przebudował swoje życie.
Po prostu czuję się spokojniejszy, wszystko dzieje się wolniej, ale w dobrym sensie.
– powiedział O’Malley na spotkaniu z mediami przed UFC 316.
Ograniczyłem rozpraszacze. Zamiast przeglądać Instagrama czy scrollować X, jestem bardziej obecny: z rodziną, na treningach, w życiu.
Zmiana przyszła w okolicach 30. urodzin. O’Malley twierdzi, że decyzje te podjął nie z myślą o karierze, a dla siebie samego – choć efekty przekładają się także na sportową formę.
Zawsze czułem się szczęśliwy, ale pomyślałem: „Moje życie jest perfekcyjne, powinienem być jeszcze szczęśliwszy. Co mogę z niego odjąć, by dodać więcej spokoju?”. Odpowiedzią było: odjąć rozproszenia.
Choć sam pół żartem przyznaje, że być może skorzystał z „Dana White privilege”, przypomina, że swoją pozycję w UFC zbudował efektownymi nokautami i show, które przyciągało tłumy. Teraz wraca po wszystko, co stracił – ale w nowej, dojrzalszej wersji.
Dostałem od Meraba jego najlepszą wersję. On nie dostał mojej. Teraz może się zdziwić.
Rewanż Sean O’Malley vs. Merab Dvalishvili już w tę sobotę, w walce wieczoru gali UFC 316 w Newark. Czy „Sugar” odzyska tron, z którego zrzucił go niepokorny Gruzin?
Zobacz także: O’Malley chce bić się aż do czterdziestki. „Zmieniam styl życia, to zaprocentuje”
źródło: UFC 316 media day