Decyzja Dany White’a o zakończeniu współpracy z niepokonanym Muhammadem Mokaevem spotkała się z reakcją Toma Aspinalla. Tymczasowy mistrz kategorii ciężkiej UFC wyraził nadzieję, że młody zawodnik jeszcze wróci do organizacji i zostanie czempionem.
Dana White podczas konferencji prasowej po gali UFC 304 w Manchesterze ogłosił, że organizacja nie będzie kontynuować współpracy z Muhammadem Mokaevem (12-0), któremu skończył się kontrakt. Życzył mu także powodzenia w PFL, które rzekomo miało zostać nowym pracodawcą 24-latka.
Zobacz także: PFL niezainteresowane Mokaevem: „Jest upierdliwy”
Tom Aspinall (15-3) skomentował zwolnienie Muhammada Mokaeva z UFC w rozmowie ze Sky Sports.
Szkoda, że tak się potoczyło. Wiesz, powiedziałbym, że jeśli ktoś się tak zachowuje, to musi liczyć się z konsekwencjami. Ale w UFC jest wiele osób, które zachowują się podobnie. Zresztą, na pewno są rzeczy, o których media nie wiedzą, a które miały miejsce. Tak to już jest. Ludzie mają ze sobą konflikty (…) Mam nadzieję, że dostanie jeszcze jedną szansę. Oczywiście zasługuje na to, żeby zdobyć tytuł i być mistrzem.
Największe obawy Aspinalla związane są z publicznym ogłoszeniem zwolnienia na konferencji prasowej po gali UFC 304.
Obawiam się tylko, że Dana White ogłosił to na konferencji prasowej. Wiesz, kiedy Dana mówi coś na konferencji, trudno potem cofnąć takie stwierdzenie. To nie jest jak artykuł w mediach, gdzie można to zignorować. Dana sam ogłosił, że nie będzie walczył w UFC, i myślę, że trudno będzie się z tego wycofać.
Mimo obaw, tymczasowy mistrz kategorii ciężkiej ostatecznie wyraził nadzieję na powrót Mokaeva do największej organizacji MMA na świecie.
Naprawdę mam nadzieję, że uda mu się wrócić i zdobyć tytuł.
dodał na koniec.
Autor: Adrian Szymański
Źródło: YouTube/Sky Sports, fot. Jeff Bottari/Zuffa LLC, Chris Unger/Zuffa LLC