Medialna „wojenka” pomiędzy mistrzami KSW trwa w najlepsze.
Od kilku dni iskrzy na linii Tomasz Narkun – Scott Askham. Obaj panowie nie szczędzą sobie gorzkich słów w mediach społecznościowych. Wszystko zaczęło się za sprawą pomysłu Anglika, który zaproponował zorganizowanie czteroosobowego turnieju. „Żyrafie”, który od dłuższego czasu celuje w pojedynek z Askhamem, nie spodobał się ten pomysł i postanowił zaapelować do zawodnika pochodzącego z Doncaster, aby ten nie wymigiwał się od starcia z nim.
Zobacz także: „Nie uciekaj, jak ci*a!” – Tomasz Narkun ma dość „gierek” Scotta Askhama
Scott nie pozostał obojętny wobec wpisu Tomasza i w ostrych słowach odniósł się do jego zarzutów.
Zobacz także: Jesteś imbecylem – Scott Askham odpowiada na zarzuty Tomasza Narkuna
Zdaje się, że reprezentant klubu Berserker’s Team nie ma zamiaru odpuścić Askhamowi, bo w czwartek po raz kolejny wbił w niego szpileczkę.
„Coś ci się uroiło. To po co mówiłeś, że chcesz mojego pasa, skoro później chciałeś turnieju bez limitu wagowego? Po co chciałeś Mameda do turnieju skoro nie chcesz z nim walczyć? A ok, od razu zakładałeś, że ze mną przegrasz, wtedy faktycznie nie doszłoby do walki z nim. Więc kto tu jest imbecylem…? I kto ci powiedział ta „prawdę którą mówią o mnie? Bo chyba nie ci, którzy chcą żebym skopał ci dup* i zamknął twoją niewyparzoną gębę. Czyli cała Polska. Skończ pieprzyć bzdury i skoncentruj się na tym co powiesz po przegranej walce ze mną – pewnie znów będziesz kręcił.”
Jak myślicie, czy te medialne „przepychanki” będą miały swój finał w oktagonie polskiej organizacji?
Źródło: Facebook