Ostatnimi czasy w przesztrzeni publicznej pojawia się mnóstwo nowych informacji, dotyczących największej organizacji MMA w Polsce – KSW. Przyszły rok rozpoczną oni z przytupem, a konkretniej galą 15 stycznia na północnym zachodzie, w Szczecinie.
Szczecin naturalnie kojarzy się z tamtejszym Berserker’s Team, a co za tym idzie – jedną z największych gwiazd polskiej federacji, Tomaszem Narkunem (18-4). Po dzisiejszej konferencji prasowej sporo osób się zdziwiło, że to właśnie pojedynek z jego udział nie zwieńczy wydarzenia z numerem 66, lecz nie oznacza to, iż na pewno wtedy nie wystąpi. O przeciekach, dotyczących potencjalnego boju „Żyrafy” opowiedział nieco mistrz wagi lekkiej, Marian Ziółkowski (23-8-1).
Co do mojego pojedynku niespodzianki nie ma, ale może być niespodzianką, bo to gala jest w Szczecinie, a z tego co słyszałem – ale to jeszcze niepotwierdzone – że chyba Tomek Narkun będzie się bił. Więc to dla mnie tym bardziej zaszczyt, że mogę być w tej walce wieczoru, pomimo, że nie jestem ze Szczecina.
Ziółkowski położy swoje trofeum dywizji do 70 kilogramów na szali w konfrontacji z Borysem Mańkowskim (22-8-1), który wróci do formuły mieszanych sztuk walki po kontuzji. Choć o zestawieniu tym mówiło się już od bardzo dawna – nareszcie zostało ono oficjalnie potwierdzone.