Kyoji Horiguchi, były mistrz RIZIN i Bellatora, miał powrócić do UFC po niemal dziewięciu latach podczas nadchodzącej gali w Baku. Niestety, japoński weteran został wycofany z walki z Tagirem Ulanbekovem z powodu kontuzji.

ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!

Jak poinformował jego wieloletni trener Mike Brown z American Top Team, powodem absencji 34-letniego zawodnika jest poważne uszkodzenie chrząstki żebrowej, które wyklucza go z treningów na co najmniej sześć do ośmiu tygodni.

Miał kontuzję żeber, zerwał chrząstkę i to było naprawdę poważne. Próbowaliśmy trenować mimo bólu, ale to było niemożliwe. Musieliśmy to odpuścić.

powiedział Brown w rozmowie z MMA Fighting.

Choć uraz wyklucza Horiguchiego z najbliższej walki, jego powrót do pełnego treningu planowany jest na przełom czerwca i lipca, co oznacza, że fani nie będą musieli długo czekać na jego debiut w oktagonie po powrocie.

Mike Brown podkreśla, że mimo potencjalnego konfliktu interesów, relacje między Horiguchim, Pantoją i Adriano Moraesem – byłym mistrzem ONE Championship – są wyjątkowe.

Nigdy nie widziałem czegoś takiego. Trzech mistrzów, a zero ego. Są skromni, wspierają się i trenują razem bez rywalizacji. Jeśli dojdzie do walki między nimi, nie będzie w tym złości.

stwierdził.

Dla Browna i całego sztabu ATT, największą wartością jest fakt, że Horiguchi ponownie dostaje szansę zaprezentowania się na największej scenie światowego MMA.

W RIZIN oglądała go Japonia. W UFC ogląda go cały świat. On zasługuje, by wszyscy zobaczyli, jak dobrym jest zawodnikiem.

dodał na zakończenie.

Podczas swojej pierwszej przygody z UFC, Horiguchi osiągnął bilans 7–1, a jedyną porażkę poniósł w 2015 roku z rąk legendarnego Demetriousa Johnsona. Od tamtej pory triumfował w RIZIN i Bellatorze, zdobywając mistrzowskie pasy w kategorii koguciej.

Zobacz także: Kyoji Horiguchi wypada, jest nowy przeciwnik dla Tagira Ulanbekova na UFC Baku

źródło: MMA Fighting | foto: MMA Fighting, MMA Junkie