Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem to możemy być świadkami pojedynku pomiędzy Jorge Masvidalem (35-13) a Colbym Covingtonem (15-1). Niestety nie dla wszystkich jest to idealny scenariusz.
Colby Covington to postać bardzo kontrowersyjna: jedni go nienawidzą, inni wręcz uwielbiają (przynajmniej tak się przypuszcza). Poza swoją niecodzienną osobowością Amerykanin posiada nienaganne umiejętności co sprawia, że jest jednym z najlepszych zawodników kategorii półśredniej na świecie. Dużo mówiło się o potencjalnym starciu Covingtona z Jorge Masvidalem, który aktualnie posiada passę trzech zwycięstw z rzędu. Oj, cóż to byłby za pojedynek, chyba wszyscy chcieliby go zobaczyć, nieprawdaż? Może z wyjątkiem obecnego trenera „Gamebreda” – Mike’a Browna – który jest przeciwny takiemu zestawieniu:
Walka z Covingtonem byłaby skomplikowana, ponieważ to kolejny zawodnik, który pochodzi z American Top Team. Nie podoba mi się pomysł, aby zestawić ze sobą tę dwójkę. Wiem, że Jorge nie ma z tym problemu, ale ja nie chciałbym tego oglądać.
Jeszcze nie tak dawno „Gamebred” oraz Covington uważani byli za bliskich kolegów, którzy wzajemnie pomagają sobie w przygotowaniach do pojedynków. Czy chcielibyście zobaczyć starcie tych panów?
źródło: mmajunkie.com