Michał Oleksiejczuk po raz pierwszy przegrał w UFC. Faworyzowany Polak odniósł porażkę przed czasem.
Pomimo intensywnej i zdominowanej stójkowo pierwszej rundy przez „Lorda”, walka skończyła się na korzyść Haitańczyka. Ovince Saint Preux wymęczył i wypracował sobie obalenie zakończone poddaniem – duszeniem von flue.
Zobacz również: UFC Copenhagen: Ovince St. Preux dusi Michała Oleksiejczuka firmową techniką [WIDEO]
Sytuację skomentował trener Mirosław Okniński:
„Nie jest miło przegrywać. Jestem dumny z Michała to, że przegrał… on nie przegrał – uczy się jak mówi Damian Janikowski. A tak na poważnie, Michał z czterech walk w UFC przegrał z bardzo dobrym i niewygodnym stylistycznie zawodnikiem. Michał ma 24 lata. W tym wieku Janek Błachowicz miał rekord zawodowy 3-2.
DRABINKA POSZŁA SZYBKO W GÓRĘ. 3 pierwsze walki wygrał. W czwartej nie dał rady. Jak na 93 kg jest przedszkolakiem, ale ma mega potencjał i ma czas. Jest jeszcze młody. W UFC wygrywasz, to masz coraz mocniejszych rywali. Błachowicz i Jotko przegrywali już 2 swoje walki, a nadal są w UFC. Michał Oleksiejczuk to mega zdolny, silny fizycznie i psychicznie młody zawodnik. Za kilka lat będzie wielką gwiazdą polskiego MMA. Zabrakło tylko doświadczenie, ale to tylko kwestia czasu.
JESTEM DUMNY Z MICHAŁA TAK SAMO JAK Z KOŁECKIEGO PO PRZEGRANEJ Z BOBROWSKIM.”
Oleksiejczuk zaczął przygodę w największej organizacji na świecie od wypunktowania Khalila Rountreego, ale po wpadce dopingowej wynik pojedynku został zmieniony na nieodbyty. Później znokautował Giana Villante i Gadzhimurada Antigulova.
Dziś na naszym kanale pojawi się wywiad z trenerem, który obszerniej skomentuje zdarzenia w Kopenhadze.
źródło: facebook