Dustin Poirier zapowiada koniec kariery po walce z Maxem Hollowayem na UFC 318. Jednak jego wieloletni trener Mike Brown nie jest aż tak pewny, że będzie to faktyczne pożegnanie z oktagonem.

ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!

Starcie z Hollowayem w Nowym Orleanie ma być dla Dustina Poiriera walką emerytalną. Obaj zawodnicy zmierzą się po raz trzeci – tym razem o pas BMF. Choć „The Diamond” wyraźnie sugeruje, że to jego ostatni pojedynek, Mike Brown dopuszcza możliwość, że zawodnik jeszcze wróci.

Myślę, że tak, ale nigdy nie mów nigdy.

– powiedział Brown w rozmowie z MMA Fighting.

Zrobił dla siebie bardzo dużo. Zarobił fortunę. Jest ustawiony. Nie musi już walczyć. Żeby wrócił, oferta musiałaby być naprawdę kusząca. To się zawsze może zdarzyć. Ale on wydaje się być zadowolony z tego, co osiągnął i z pieniędzy, które zarobił. Więc myślę, że to koniec.

Poirier ostatnio przegrał przez poddanie z Islamem Makhachevem w walce o pas kategorii lekkiej. Wcześniej zwyciężał z takimi nazwiskami jak Conor McGregor, Max Holloway, Justin Gaethje, Anthony Pettis czy Eddie Alvarez.

Przed UFC 318 Poirier zapowiada widowisko, które ma być godnym finałem jego kariery.

– Fajnie byłoby przejść na emeryturę bez szwów, wrócić do domu do córki – powiedział MMA Junkie. – Ale jak to ja, stanę w środku z Maxem i będziemy się lać. Będzie krew i będzie show. Ostatnie takie.

Zobacz także: Poirier wskazuje rywala dla Gamrota. „To utrzyma dywizję w ruchu”

źródło: mmafighting.com, mmajunkie.com | foto: Luke Hales/Getty Images