Już wkrótce miejsce będzie miał długo wyczekiwany rewanż w kategorii lekkiej, pomiędzy Conorem McGregorem oraz Dustinem Poirierem. Oczywiście do ich pierwszej konfrontacji doszło wiele lat temu, dlatego obaj zdążyli od tego czasu znacznie się rozwinąć.
Niedawno na temat tego starcia wypowiedział się w rozmowie z The Mac Life długoletni szkoleniowiec „Notoriousa”, John Kavanagh. Widzi, w jak świetnej dyspozycji jest obecnie jego podopieczny, stąd nie ma najmniejszych wątpliwości, że pomimo znacznej poprawy umiejętności, Dustin Poirier (26-6) nie będzie w stanie zagrozić Irlandczykowi.
Dustin wie, że będzie się mierzył z kimś, kto może szybko zgasić mu światło, a teraz jest jeszcze lepszy i bardziej doświadczony, także to będzie dla niego trudna, uciążliwa przeprawa.
Myślę, że Poirier zdecydowanie stał się lepszy. Teraz w jego walkach pojawiają się również próby obaleń. Wcześniej tego nie dostrzegałem – potrafi ładnie zapiąć gilotynę. Jego kondycja także jest niezła. Podczas jego walk można zauważyć, że pomimo przyjmowania ciosów, on wciąż naciera. Natomiast będzie teraz walczył z wyjątkowym fighterem, który dysponuje nokautującą siłą ciosu. Zdążył już ją wcześniej poczuć.
Pojedynek Conora McGregora (22-4) z popularnym „Diamentem” zwieńczy pierwszą, numerowaną galę w przyszłym roku. Ma do niej dojść 23 stycznia, na wyspie Yas w Abu Dhabi.
Zobacz także: Fight Island gospodarzem pierwszych trzech gal UFC w 2021 roku
Źródło: themaclife.com