Spełniło się marzenie Tyberiana, o którym opowiadał nam niedawno w wywiadzie: zmierzy się z Mariuszem Pudzianowskim, który niejednokrotnie „zalazł” mu za skórę na zawodach strongmanów.
Wczoraj federacja KSW ogłosiła kolejne zestawienie, które może pretendować do rangi people’s main eventu gali: Tyberiusz Kowalczyk (3-0) zmierzy się z Mariuszem Pudzianowskim (10-5) podczas gali KSW 39: Colosseum na PGE Narodowym.
W wywiadzie dla Polska Times Tyberian przyznał:
Walka z Mariuszem była moim marzeniem. Spełniło się, teraz mam kolejne, pokonanie Pudziana. Wszystko idzie w dobrą stronę, mam nadzieję że walka potoczy się po mojej myśli.
i dodał
Chcę dać dobrą walkę, będziemy się tłukli. Mam nadzieję, że kibicom się spodoba. (…) W MMA jest inaczej [niż w strongmanach]. Tu nikt nie jest w stanie przewidzieć, co się stanie. Moim zdaniem nie ma faworytów, w dniu walki przemówią pięści.
Kowalczyk ma także swoje przewidywania co do przebiegu walki:
Na pewno nie skończy się to werdyktem. Będzie nokaut, albo ja padnę z wycieńczenia, albo on. Chciałbym, żeby kibice zapamiętali nasz pojedynek. Liczę na ostre wymiany w stójce. A jeśli trzeba będzie zejść do parteru, też będę gotowy na taką ewentualność.
Zapytany przez Tomasza Dębka, o sparingi z Damianem Janikowskim i opinię na temat jego umiejętności stójkowych, Tyberian stwierdził:
Trenowaliśmy razem stójkę. W tej płaszczyźnie Damian to jedna wielka eksplozja. Ma naprawdę mocny cios. Rozwalił mi nawet łuk brwiowy. Jestem przekonany, że jeśli trafi przeciwnika, to go przewróci. Damian startuje w wadze średniej. A jego ciosy poczułem bardziej niż 130-kilogramowego Tomasza Czerwińskiego, mojego ostatniego rywala.
Nie obyło się również bez pytania o krajanina Tyberiusza, czyli pochodzącego z Legnicy Popka. Poproszony o typowanie walki, którą muzyk stoczy ze znanym kulturystą, Robertem Burneiką, odpowiedział:
Tam może wydarzyć się wszystko. Trzymam kciuki za Popka, on też jest z Legnicy. Zapowiadałem już, że pomszczę jego porażkę z Pudzianem. Ale Robert to charakterny facet. Widać, że ma charakter i jest zawzięty. A w wadze ciężkiej jeden cios może zmienić bieg walki.
Zachęcamy do przeczytania całego artykułu TOmasza Dębka, dostępnego TUTAJ.
źródło: polskatimes.pl