Tyron Woodley uważa, iż starcie z Colbym Covingtonem może być największą walką w jego dotychczasowej karierze.
Tyron Woodley i Colby Covington zmierzą się ze sobą 19 września. Walka jest bardzo wyczekiwana, ponieważ obydwaj zawodnicy od dawna za sobą nie przepadają. „The Chosen One” niedawno zdradził, jak bardzo istotny jest dla niego ten pojedynek.
To jest dla mnie bardzo wielka walka. Szczerze mówiąc, to prawdopodobnie jest największa walka w mojej dotychczasowej karierze. Colby cały czas gada różne bzdury, ale wie, że nadchodzi czas walki. A teraz, gdy wypowiedział te wszystkie słowa, to będzie musiał spróbować mnie pokonać. Od 3-4 lat dążył do walki ze mną, a teraz doszliśmy do momentu, w którym to wszystko stało się osobiste i żadna walka nie znaczy dla mnie tyle, co ten pojedynek.
stwierdził „The Chosen One”.
Tyron Woodley swój ostatni pojedynek stoczył na gali UFC on ESPN 9, gdzie przez jednogłośną decyzję sędziów przegrał z Gilbertem Burnsem. Dla Amerykanina była to druga porażka z rzędu.
Colby Covington swoją ostatnią walkę stoczył 14 grudnia, gdzie na gali UFC 245 przegrał z Kamaru Usmanem.
Zobacz także: „To była niezła jazda, co?” – Daniel Cormier zabiera głos po ostatniej walce w swojej karierze
źródło: bjpenn.com