Henry Cejudo pozostał na tronie dywizji koguciej, nokautując fatalnie dysponowanego Dominicka Cruza w drugiej rundzie.

Runda 1:

Były mistrz kategorii koguciej i absolutna legenda w swoim stylu fenomenalnie poruszał się na nogach od początku pojedynku. Niskie kopnięcie w wykonaniu Cruza, Henry Cejudo odpowiedział tym samym. Zwarcie, ponowne niskie kopnięcia po stronie Mistrza Olimpijskiego w zapasach. Sporo niskich kopnięć w wykonaniu Cejudo. Wysokie kopnięcie Dominicka. Udane sprowadzenie panującego mistrza, szybko z parteru uciekł jednak pretendent. Czempion konsekwentnie kopał rywala po nogach, co jakiś czas wymierzając ciosy pięściami. Cruz w odpowiedzi wymierzał ciosy podbródkowe. Pretendent i były mistrz zamknięty przez chwilę na siatce, jednak szybko wyszedł z niedogodnej pozycji. „Triple C” ponownie kopał rywala w nogi.

Runda 2:

Od początku drugiego starcia, Dominick Cruz zaprezentował fenomenalny footwork, starając się traktować swojego przeciwnika z dystansu ciosami prostymi. Coraz częściej Cejudo wchodził w rytm, rozczytując znakomity sposób poruszania rywala, traktując go wieloma ciosami. Próba wysokiego kopnięcia Henry’ego, skracanie dystansu. Pretendentowi wyraźnie brakowało wyczucia dystansu, jednak potraktował przeciwnika mocnym prawym, akcję ponawiając lewym. Stroną wywierającą presję stale był Henry Cejudo. Niskie kopnięcia pretendenta, markowanie obalenia po stronie mistrza, następnie wystrzelenie mocnym ciosem. Zderzenie głowami, mocno rozcięty mistrz. Po krótkiej konsultacji z lekarzem, Cejudo został dopuszczony do dalszej walki. Wtem, mistrz wystrzelił niesamowitym kolanem, po którym był czempion zwalił się na deski, gdzie „Triple C” został dobity w parterze, sędzia przerwał walkę!

W ten sposób, Henry Cejudo pozostał na tronie kategorii koguciej.

Zapraszamy do śledzenia naszej transmisji live na YouTubie z komentarzem do gali!