Paddy Pimblett dał jeden z najlepszych występów w swojej dotychczasowej karierze, kończąc Michaela Chandlera przed czasem. Brytyjczyk rozbił Amerykanina w trzeciej rundzie po efektownym ubiciu w parterze!

Runda 1:

Aktywna praca niskimi kopnięciami po stronie zawodnika z Wysp Brytyjskich. Chandler szybko zareagował i postanowił zmienić płaszczyznę – skuteczne sprowadzenie po stronie byłego mistrza Bellatora. Mocny nacisk w parterze, kolano na korpus w wykonaniu Amerykanina, a następnie próba zajęcia pleców. „The Baddy” chwycił nogę rywala i próbował kimury, ale Chandler szybko obalił go ponownie i dołożył kilka krótkich uderzeń. Anglik zdołał wrócić na nogi i od razu poszukał widowiskowego trójkąta z wyskoku – nieudana akcja, lecz walka przeniosła się na środek oktagonu. Dobry prawy po stronie Pimbletta, do którego dołożył kolejne niskie kopnięcie. Chandler odpowiedział mocnym ciosem z prawej ręki, ale Brytyjczyk nie zamierzał się cofać. Presja ze strony Pimbletta – pojedyncze ciosy, a na koniec obrotowe kopnięcie i kombinacja ciosów zamykająca rundę.

Runda 2:

Chandler ruszył z ciosami, jednak Anglik odpowiadał mocnymi sierpami. Wymiany niskich kopnięć, po czym Pimblett przeszedł do ofensywy i ruszył z serią uderzeń. Nieprzyjemna sytuacja – przypadkowe kopnięcie w krocze w wykonaniu Amerykanina, które na chwilę przerwało pojedynek. Po wznowieniu Chandler przyjął cios, ale mimo to poszedł po obalenie – efektowne podniesienie i rzut po stronie „Irona”. Próba zajęcia pleców, jednak Amerykanin zbyt wysoko wskoczył i stracił pozycję. „The Baddy” wykorzystał moment i poszedł po duszenie trójkątne rękoma, lecz Chandler skutecznie się wybronił. Po chwili to Brytyjczyk znalazł się w dosiadzie i zaczął spuszczać potężne łokcie! Chandler oddał plecy, a Pimblett zapiął trójkąt nogami i kontynuował ostrą ofensywę.

Runda 3:

Były mistrz Bellatora ruszył z szarżą, ale w odpowiedzi przyjął przepiękne kolano z wyskoku! Potężne rozcięcie na twarzy Amerykanina. Pimblett poszedł za ciosem – kolejny cios doszedł celu, po czym zawodnik z Liverpoolu obalił rywala i od razu znalazł się za jego plecami. Krótkie ciosy, łokcie, kontrola pozycji i próba duszenia. Chandler we krwi, kompletnie zdominowany. Dosiad po stronie Pimbletta, grad ciosów spadał na głowę rywala – sędzia musiał interweniować!