Dramatyczna walka na głównej karcie gali w Baku! Nazim Sadykhov i Nikolas Motta stworzyli widowisko pełne ciosów, krwi i nieustannej presji. To mogła być kandydatura do walki wieczoru.

ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!

Runda 1:

Pojedynek od początku bardzo otwarty. Nazim Sadykhov rozpoczął od niskich kopnięć, na co Nikolas Motta odpowiedział mocnymi ciosami bokserskimi. Próba obrotowego kopnięcia po stronie Sadykhova – przestrzelona. Motta odpowiedział mocnym lewym, a następnie kombinacją uderzeń, które naruszyły Azera. Akcja na korpus po stronie Motty – świetna praca rękami! Sadykhov przyjęty na siatkę, zasypywany uderzeniami. Azer schował się w gardzie i przetrwał szturm. Chwilę później – potężny high kick w wykonaniu Sadykhova! Zawodnik z Baku ruszył na Mottę z serią ciosów, odwracając losy rundy. Motta ponownie trafił, ale Azer nie ustępował. Kopnięcie głową po stronie Sadykhova, próba obalenia zatrzymana, ale kontrola pod siatką. Kolano w brzuch i łokcie na koniec rundy – świetne tempo i mnóstwo wymian.

Runda 2:

Początek aktywny po stronie Sadykhova, ale to Motta trafił jako pierwszy. High kick Brazylijczyka dochodzi do gardy, jednak Sadykhov odpowiedział spinningiem i serią prostych. Krwawiący Motta wciąż napierał, mimo że jego twarz była mocno rozcięta. Akcja z łokciem w wykonaniu Motty! Sadykhov trafił kombinacją zakończoną kopnięciem na głowę, ale „Iron Motta” stał twardo. Ostrzejsze tempo – walka na środku klatki, wymiany łokci, uderzenia na korpus, telefoniczna wymiana pięści. Motta przyjął bardzo dużo, ale odpowiadał równie mocno. Podbródkowe po stronie Motty, łokcie i ciosy Sadykhova – niesamowita intensywność! Sadykhov w końcu znalazł lukę – potężna kombinacja, ciosy na korpus i prawy prosty prosto na szczękę. Kolana Motty się ugięły. Azer dobił go kilkoma kolejnymi uderzeniami, a sędzia Bosacki wkroczył do akcji. TKO!

Sędziowie nie byli potrzebni po raz pierwszy dzisiejszego wieczoru – Nazim Sadykhov nokautuje Nikolasa Mottę w 2. rundzie, kończąc krwawe widowisko w Baku!