Nie tak duńscy kibice wyobrażali sobie przebieg walki wieczoru. Jared Cannonier przetrwał początkową nawałnicę i ubił Jacka Hermanssona w parterze.

Hermansson nacierał. Po paru ciosach popędził po obalenie. Przeciwnik wybronił, ale akcja została ponowiona. Szwed rzucił.


Zaszedł za plecy, jednak nie utrzymał. Walka wróciła do stójki. „The Killa Gorilla” stopniowo zamykał na siatce. Rywal dystansował prostymi.

Po przerwie Jared na dobre doszedł do głosu. Ulokował podbródkowy. Oponent padł na matę. Bezbronny leżał. Przyjmował cios za ciosem. Sędziemu nie pozostało nic innego jak przerwać starcie.

Zobacz również: UFC on ESPN+ 18 – wyniki gali z udziałem Michała Oleksiejczuka [NA ŻYWO]