Raul Rosas Jr. dopisał kolejne zwycięstwo do swojego rekordu! 20-letni talent zdominował Vince’a Moralesa przez trzy rundy i jednogłośnie wygrał na punkty.
Runda 1:
Morales rozpoczął od wywierania presji i pracy lewym prostym, ale Rosas Jr. natychmiast odpowiedział kopnięciem na korpus i próbą wysokiego kopnięcia. Meksykanin nisko okopał nogę rywala i od razu przeszedł do obalenia, jednak Morales z łatwością to wybronił. Chwilę później Rosas skrócił dystans, wystrzelił kombinację ciosów i uniósł Moralesa w powietrze, po czym z impetem rzucił nim na matę. Rosas wylądował w bocznej pozycji i nie przejął się próbą gilotyny w wykonaniu Moralesa. Próbował przejść do dosiadu, ale Morales dobrze się bronił, wykorzystując nogi do neutralizowania jego ruchów. Meksykanin nieustannie pracował nad pozycją i w pewnym momencie złapał przeciwnika w technikę Von Preux, lecz Morales od razu uwolnił uchwyt, nie chcąc dać się złapać w pułapkę. Rosas kontynuował wywieranie presji, pozwalając Moralesowi obrócić się na kolana, aby przejąć jego plecy. Zapiął jeden hak i zmusił rywala do reakcji, stale szukając pozycji do skończenia. Morales próbował uciekać, ale Rosas umiejętnie trzymał go w ryzach. Pod koniec rundy Morales znalazł się na górze, szukając miejsca na ciosy, lecz Rosas odwrócił pozycję i uniknął większych obrażeń.
Runda 2:
Morales otworzył rundę celnym prawym prostym, ale Rosas od razu odgryzł się kopnięciem na korpus. Meksykanin był agresywniejszy, próbował latającego kolana, ale chybił. Morales skontrował mocnym prawym, który odrzucił głowę Rosasa do tyłu. Meksykanin nie zamierzał się cofać – szybko zamknął Moralesa na siatce i szukał obalenia. Morales dobrze się bronił, unikając początkowych prób, ale Rosas w końcu dopiął swego i przeniósł walkę na matę. Meksykanin natychmiast szukał przejęcia pleców, jednak Morales nie pozwolił mu na wpięcie drugiego haka. Morales frustrował się, będąc kontrolowanym, ale nie miał przestrzeni na skuteczną odpowiedź. Rosas nieustannie pracował nad poprawą pozycji i co chwilę groził duszeniem. Morales starał się podnosić, lecz za każdym razem był błyskawicznie sprowadzany na matę. Frustracja dała o sobie znać – pod koniec rundy Morales zirytowany machnął palcem w stronę Rosasa, sygnalizując, że nie robi na nim wrażenia.
Runda 3:
Morales rozpoczął ostatnią odsłonę agresywnie, ruszając na Rosasa z serią ciosów. Meksykanin cofnął się, ale po chwili ponownie poszedł po obalenie. Morales próbował zapiąć peruwiański krawat, lecz Rosas szybko wybronił technikę. Morales nie odpuszczał – przeszedł do gilotyny, a potem do duszenia brabo, ale Rosas zachował spokój i stopniowo wychodził z zagrożenia. Meksykanin odzyskał pozycję dominującą i zasypał Moralesa mocnym łokciem. Morales próbował się obracać i wyjść do nóg Rosasa, ale Meksykanin nie dawał mu miejsca na jakiekolwiek akcje ofensywne. Pod koniec walki Morales ponownie złapał Rosasa w duszenie brabo, ale brakowało mu odpowiedniej kontroli. Rosas uspokoił sytuację i uniósł kciuk, sygnalizując sędziemu, że nie ma zagrożenia. Chwilę później zabrzmiała końcowa syrena – Rosas Jr. pewnie wygrał na punkty.
Sędziowie jednogłośnie wskazali Raula Rosasa Jra jako zwycięzcę, punktując 3x 29-28 na jego korzyść.