Po totalnej dominacji, Jordan Griffin znalazł sposób na TJ-a Granta i udusił go do nieprzytomności w drugiej rundzie.

Runda 1:

Jordan Griffin odwrotnie ustawiony. TJ Brown z mocnym prawym już w pierwszych sekundach walki! Mocno wstrząsnął rywalem, który od razu zaczął się odsuwać, jednak przeciwnik zanotował udane obalenie. Griffin powrócił szybko na nogi, wykorzystując siatkę znajdującą się za jego plecami. Nadal pozostawał jednak w niedogodnej pozycji, będąc zepchniętym plecami na ogrodzenie i otrzymując co jakiś czas łokcie na twarz od przeciwnika. Ponowne udane sprowadzenie Browna. Griffin próbując wstać, oddał na chwilę plecy, jednak dobrze się skręcił minimalizując ryzyko bycia uduszonym. Pozycja boczna, łokcie w wykonaniu TJ-a. Jordan ponownie wstał, jednak zaś został obalony. Kontrola, krótkie ciosy Browna, kolejny chwilowy powrót do stójki w wykonaniu Griffina, nie na długo – Brown zanotował bowiem czwarte sprowadzenie. Jordan ponownie wstał, tym razem nie dając się obalić – złapał ciasną gilotynę! Brown ledwo oddychał, ale jednak wyszedł z uchwytu. Po chwili, Griffin ponownie złapał duszenie, choć TJ tym razem szybciej wyciągnął głowę. Koniec rundy.

Runda 2:

Wymiana na wysokie kopnięcia na początek drugiej odsłony walki. Brown jednak szybko poszedł po nogi rywala, notując piąte udane sprowadzenie w walce na pięć prób! TJ w półgardzie oponenta, który starał się zadawać ciosy z dołu. Brown próbował przejść do pozycji bocznej, rywal jednak doczołgał się pod siatkę, gdzie wstał do stójki, będąc ustawionym plecami na siatce i kontrolowanym w klinczu. Brown siłował się, chcąc zdobyć kolejne obalenie, przeciwnik początkowo dobrze się bronił, lecz TJ dopiął swego. Wpakował się natomiast w ciasną gilotynę, złapanej w kontrze przy kolejnej próbie sprowadzenia, po której totalnie stracił przytomność, gdyż honor nie pozwolił mu odklepać.