Zapraszamy do przeczytania relacji z karty wstępnej gali UFC on ESPN+ 16. W ostatnim pojedynku wystąpił Marcin Tybura.

Karta wstępna:
265 lb: Augusto Sakai pok. Marcina Tyburę przez KO (ciosy) w 1 rundzie (00:59) – UFC Vancouver: Marcin Tybura szybko znokautowany przez Augusto Sakaia [WIDEO]

135 lbs.: Miles Johns pok. Cole’a Smitha niejednogłośną decyzją sędziów (28-29, 29-28, 29-28)

Runda 1

Bez żadnego ciosu, parę kroków i Smith popędził po obalenie. Już w stójce wszedł na plecy przeciwnika. Lekko uderzał dla odwrócenia uwagi. Przeciwnik po paru minutach bronienia się przed poddaniem, zrzucił go z pleców, ale dalej był dociśnięty do siatki.

Runda 2

Johns z łatwością zmienił płaszczyznę walki na parter. Ciasno kontrolował pozycję w pełnej gardzie. Mimo to, pojedynek się zresetował. Tym razem „The Cole Train” sprowadził. Zaszedł za plecy. Amerykanin wykorzystał możliwość i obrócił się – miał dominującą pozycję.

Runda 3

Kanadyjczyk czuł swoją przewagę grapplingową. Od razu dociskał do siatki. W stójce „Chapo” trafiał. Nie miał na tyle werwy by nałożyć presję. Ewidentnie bardziej zmęczony Smith szedł do przodu. Dążył do przetrwania.

135 lbs.: Hunter Azure pok. Brada Katonę jednogłośną decyzją sędziów (29-28, 30-27, 29-28)

Runda 1

Od początku zawodnicy zawzięcie wymieniali ciosy. Azure trafił pierwszy. Usadził, ale jego zapędy szybko zostały ostudzone. Dał się docisnąć do siatki. Rywal szukał sprowadzenia za jedną nogę. Nastąpiło rozerwanie. Zamykał na siatce. Nie był w stanie obalić.

Runda 2

Kanadyjczyk ciągle się ruszał. Szukał możliwości na wejście w nogi. Stosował dużo zmyłek. Wyprowadzał pojedyncze ciosy. W końcu przegrał stójkową wolność rywala. Przeniósł bój do parteru – nie na długo. Hunter dobrze się bronił przez dłuższą chwilę. Oponent chciał zdobyć trochę przestrzeni, gdy wstawał. Dociśnięcie do siatki ograniczało go.

Runda 3

Ataki Katony w stójce były dość czytelne. Jednak sam nie inkasował zbyt wielu ciosów. Dalej zagrażał sprowadzeniem. Amerykanin spróbował obalić – błąd. „Superman” doszedł do głosu i to zapisał je na swoje konto. Po parterowym kotle skończył na plecach


145 lbs.: Chas Skelly pok.  Jordana Griffina jednogłośną decyzją sędziów (29-28 x 3) 

Runda 1

Zawodnicy byli ruchliwy od pierwszych sekund. Griffin w pewnym momencie ruszył na przeciwnika z pięściami. Pojedynek trafił do parteru. Skelly z łatwością zajął plecy. Zagrażał duszeniem. Uparcie trzymał pozycję mimo wstania „Native Psycho”, który jednak przetrwał. Ciasno zapięta technika nie odebrała mu animuszu. Gdy obaj wrócili do stójki. Jordan szaleńczo rozpuścił ręce.

Runda 2

Skelly po chwili popędził po obalenie. Nie dopiął swego. Starcie było szermierką na kopnięcia i pięści. Zmęczony „The Scrapper” zaskakująco dał się wywrócić. Oponent zdobył dosiad. Bił z góry. Chas jednak widowiskowo wrócił do gry.


Ponownie pokazywał parterową wyższość. Za plecami spędził czas do końca odsłony.

Runda 3

Przegrywający pojedynek Griffin wiedział, że nie wygra tego na punkty. Liczył na wymian w stójce. Został obalony. Znów miał przeciwnika za sobą. Bronił się przed poddaniem. Nie miał odpowiedzi na parterową agresję. Jakimś cudem obrócił się. Na koniec nawet spróbował udusić, lecz nie udało mu się.

135 lbs.: Louis Smolka pok. Ryana MacDonalda przez TKO (ciosy) w 1 rundzie (4:43)

Runda 1

Walka rozpoczęła się od wymian ciosów i kopnięć na środku oktagonu. Smolka zdecydował się na wywieranie presji. Szukał opcji na obijanie tułowia. Podkręcał tempo. Rywal nie wytrzymał. Inkasował coraz więcej uderzeń. Lewy sierpowy zaczął dzieło zniszczenia, a prawy zakończył.

155 lbs.: Austin Hubbard pok. Kyle’a Prepoleca jednogłośną decyzją sędziów (29-28 x 3) 

Runda 1

Hubbard zaczął od kopnięć. Rywal nie zważał na to. Szedł do przodu i starał się zamknąć na siatce. Korzystał z kombinacji. „Thud” non stop starał się odpowiadać. Wyprowadzał pojedynek na środek. Inkasował kopnięcia na wykroczną nogę. Zmieniał style. Na koniec Kanadyjczyk chciał zaznaczyć swoją przewagę. Zasypując uderzeniami, celnie trafiając.

Runda 2

W tej odsłonie było więcej kickbokserskiej szermierki na środku oktagonu. Austin porwał na obalenie. Udało mu się to. Przy siatce przeciwnik próbował wstać. Walka wróciła do stójki, ale nie na długo. Hubbard uparcie żądał parteru. Trafił do półgardy. Bez przerwy bił. Dyktował warunki w tej płaszczyźnie. Zaszedł za plecy wstającego oponenta, gdzie został do końca rundy.

Runda 3

Prepolec chciał wrócić do sytuacji z pierwszej rundy. Szybko został sprowadzony na ziemię – dosłownie. Plan „Thuda” był udanie realizowany. Powtórka z rozrywki – ubijanie w parterze. Komfortowa pozycja zza pleców umożliwiła kontynuowanie założeń taktycznych. Kanadyjczyk jednak wstał. Sam pokusił się o próbę wywrócenia rywala – nieudanie.

Zobacz również: UFC on ESPN+ 16 – wyniki gali z udziałem Marcina Tybury [NA ŻYWO]