Brazylijska dominacja w pełnej krasie! Mario Pinto całkowicie zneutralizował mocno bijącego Jhonatę Diniza i rozbił go w drugiej rundzie po serii brutalnych ciosów z góry!

Runda 1:

Mario Pinto błyskawicznie obniżył pozycję i sprowadził rywala do parteru, przechodząc do pozycji bocznej. Świetna kontrola po stronie Brazylijczyka, który momentalnie przeszedł do dosiadu. Jhonata Diniz próbował się bronić, jednak Pinto umiejętnie mieszał pozycje i atakował łokciami. Mocna akcja po stronie Mario, który przeszedł do krucyfiksu i zasypał rywala serią ciężkich uderzeń! Próba kimury – bardzo niebezpieczna, Dinizowi niemal wykręciło rękę, ale zdołał przetrwać. Runda zdecydowanie dla Pinto, który kontrolował przebieg od początku do końca.

Runda 2:

Kolejne szybkie sprowadzenie w wykonaniu Pinto. Brazylijczyk ponownie w półgardzie, konsekwentnie rozbijając rywala łokciami. Diniz próbował odwrócić pozycję przy siatce, lecz Pinto zdołał utrzymać kontrolę i ponownie przeszedł do dosiadu. Potężne łokcie rozcięły Jhonatę! Sędzia uważnie obserwował sytuację, a Pinto nie zwalniał tempa – kolejne uderzenia, tym razem pięściami z góry, i walka zostaje przerwana!