Po mało widowiskowej walce Alexander Hernandez wypunktował Francisco Trinaldo. Sędziowie widzieli pojedynek następująco: 2x 30-27, 29-28.
Hernandez krążył wokół przeciwnika. Był ruchliwy od pierwszych sekund. Trinaldo szukał kontry na młodziana skracającego dystans. Łatwo czytał wszelkie próby agresji, zwłaszcza prawe wysokie kopnięcie. W tej rundzie w zasadzie nikt nie trafił jakoś mocniej.
Po minucie przerwy 26-latek rozpoczął od obrotówki. Obraz walka niewiele się zmienił. „The Great” spróbował obalić. Nieustannie hasał. Ciężko było się doszukać jakiejś znaczącej agresji. Alexander wykończył odsłonę pojedynku z kopnięciem na tułów.
Na ostatnie pięć minut Hernandez przygotował więcej klinczu. Docisnął do siatki. Mogliśmy oglądać to, co wcześniej – stójkowe szachy i braki w celnych ciosach. Na koniec poszło parę mocniejszych uderzeń.
Zobacz również: UFC on ESPN 4: Dos Anjos vs Edwards – wyniki [NA ŻYWO]