Rozpędzony pięcioma wygranymi z rzędu Elizeu Zaleski dos Santos rozgromił wskakującego na zastępstwo debiutanta Luigiego Vendraminiego. Brazylijczyk zafundował pierwszy nokaut tego wieczoru.

Zawodnicy zaczęli od metodycznego badania wzajemnych intencji. Po już pierwszej kombinacji dos Santos został złapany za nogę i sprawdzony do parteru, ale skontrował to próbą gilotyny. Przy wstawaniu z parteru Vendramini wszedł na plecy Brazylijczyka. Przez dłuższą chwilę próbował wykończyć technikę, ale „Capoeira” wybronił się. Walka wróciła do stójki.

W drugiej rundzie od początku można było zauważyć więcej ciosów. Spokojne wymiany przeważały. Po jednym z niskich kopnięć Włoch wycofał się i pojawił się na jego twarzy grymas bólu. Dos Santos skorzystał z okazji finiszując rywala latającym kolanem.