Glover Teixeira pokazał, że jeszcze może rywalizować z czołówką swojej dywizji. Sędziowie stwierdzili, iż wygrał bój niejednogłośnie (28-29, 29-28, 29-28).

Teixeira szedł do przodu. Łatwo przeniósł bój do parteru po wychwyceniu nogi. Trafił do półgardy. Rywal chciał wstać. Oddał w ten sposób plecy. Korzystając z grawitacji zrzucił go. Od razu zajął dosiad. Brazylijczyk wstał i chciał obalić, ale dał sobie zagrozić duszeniem zza pleców. Było piekielnie blisko. Do końca odsłony trwała szermierka stójkowa.

Po przerwie Krylov spokojnie hasał i kopał. Oponent zamykał na siatce. Co jakiś czas zawodnicy wchodzili w krótkie wymiany na środku oktagonu. Gdy tylko Glover zbliżał za bardzo, następowała ucieczka. Na minutę przed końcem pokusił się o próbę obalenia. Finalnie „The Miner” sprowadził.

W ostatniej rundzie Nikita szybko przewrócił. Dał sobie zapiąć gilotynę. Sam połasił się zajście za plecy. Dał się zrzucić. Brazylijczyk był w pełnej gardzie. Kontrolował i bił. Przeciwnik doszedł do głosu. Na zmianę przejmowali kontrolę w parterze, ale to Teixeira zakończył będąc z góry.

Zobacz również: UFC on ESPN+ 16 – wyniki gali z udziałem Marcina Tybury [NA ŻYWO]