Karta główna widowiskowo się zaczęła. Misha Cirkunov udusił rywala w wyjątkowy sposób.

Po krótkiej szermierce stójkowej Cirkunov obalił. Powoli przejmował kontrolę w parterze. Dążył do krucyfiksa. Rywal nie pozostawał bez odpowiedzi. Wyswobadzał się i bił z góry. Misha był spokojny. W parterze czuł się pewnie. W efekcie zapiął duszenie w wyjątkowy sposób.

Zobacz również: UFC on ESPN+ 16 – wyniki gali z udziałem Marcina Tybury [NA ŻYWO]