Parker Porter jednogłośnie pokonał Chase’a Shermana. 

Runda 1:

Parker Porter rozpoczął od kopnięć, po czym szukał mocnych uderzeń pięściami. Chase Sherman starał się odpowiadać ze wstecznego. Krótki lewy Portera, niskie kopnięcie, kontra w wykonaniu Shermana. Lowkick Chase’a. Szarża w wykonaniu Portera, dobra ruchliwość głową po stronie oponenta. Udane sprowadzenie w wykonaniu Portera, szybkie przejście do klucza na rękę. Nic nie wynikło z próby americany, po czym zawodnik znajdujący się z góry podduszał rywala przedramieniem, krótkie ciosy łokciami.

Runda 2:

Ciosy proste Portera, po których ruszył z szarżą sierpami. Sporo celnych uderzeń ze strony Parkera. Chase Sherman miał problemy z kontrowaniem. Obraz walki wyglądał za każdym razem podobnie, Porter wpadał z ciosami zna swojego rywala, ten starał się kontrować i unikać ich ruchem głowy, lecz obie te czynności wykonywał nieskutecznie, a uderzenia rywala coraz częściej dochodziły do celu. Mocne zmęczenie po stronie Shermana.

Runda 3:

Ogrom ciosów wyprowadzanych niczym z karabinu maszynowego w wykonaniu Portera. Próba sprowadzenia w jego wykonaniu, choć nieudana. Kopnięcia Shermana. Kolejne uderzenia lądowały na głowie „The Vanilla Gorilli”. Ponowny klincz zainicjowany przez Portera. Dwa dobre ciosy Chase’a. Krótkie lewe Shermana, odpowiedzi wieloma celnymi uderzeniami w wykonaniu rywala.

Sędziowie jednogłośnie wskazali Parkera Portera jako zwycięzcę, punktując 2x 30-27, 29-28 na jego korzyść.