Maciej Kawulski w rozmowie z Polsatem Sport nie ukrywał, jak duże wrażenie zrobili na nim główni bohaterowie filmu Underdog, którego premiera już 11 stycznia.
Maciej Kawulski jest reżyserem filmu, który nie tylko opowiada historię zawodnika MMA, toczącego boje w klatce. To „opowieść o słabościach i sile człowieka, zwątpieniu, które pokonuje rodząca się miłość, o walce z przeciwnościami losu i podniesieniu po upadku, poświęceniu, rodzinie i przyjaźni”.
Underdog to historia inspirowana prawdziwymi wydarzeniami. Na ich podstawie powstał scenariusz autorstwa Mariusza Kuczewskiego. Borys „Kosa” Kosiński (Eryk Lubos) to zawodnik MMA, który jest u szczytu formy. W najważniejszej walce ze swoim największym rywalem Deni Takaevem (Mamed Khalidov) popełnia błąd, który przekreśla jego karierę. Traci wszystko… Ale to dopiero początek historii.
[Fabuła] na pewno nie skupia się na samej walce, ale raczej ukazuje relacje między ludźmi. Widzimy człowieka, który upada, jednak spotyka na swojej drodze miłość pozwalającą mu powstać. Niezwykle istotna jest również postać trenera, pojawiającego się w kluczowych momentach życia głównego bohatera. W jego rolę kapitalnie wcielił się Janusz Chabior i myślę, że jego duet z Lubosem zostanie zapamiętany na długo. Ciekawa relacja wyklarowała się również na linii Lubos-Khalidov – teoretycznie są oni przeciwnikami, jednak gdy wychodzą do klatki, to między nimi rodzi się coś więcej niż szacunek.
opowiada Maciej Kawulski.
Współwłaściciel KSW na co dzień spędza dużo czasu na planie, bo to właśnie on odpowiada za większość materiałów promocyjnych organizacji, jakie oglądamy. Kawulski, jak sam mówi, nie spodziewał się jednak, że Mamed Khalidov, który nie jest przecież zawodowym aktorem, stworzy na ekranie zupełnie nową, wyrazistą postać wojownika, zamiast po prostu grać samego siebie.
Najwięcej zachwytów jednak zebrał główny bohater produkcji, filmowy Borys, czyli Eryk Lubos.
Mamed zaskoczył mnie tym, że stworzył od nowa postać, choć mógł przecież pozostać sobą. Eryk zaimponował mi tym, że tak naprawdę na rok stał się zawodnikiem wszechstylowej walki wręcz. Żył jak zawodnik, żył wśród zawodników i dość wymownym pozostaje fakt, że to hermetyczne skądinąd środowisko szybko go zaakceptowało. Równie dobrze mogliśmy „doczepić go” do jakiegoś dzikiego plemienia i obserwować, jak po kilku godzinach siedzi pomazany farbą i je z tubylcami z jednej miski…
podsumował Kawulski.
Premiera filmu została zaplanowana na 11 stycznia 2019 roku.
Cała rozmowa z Maciejem Kawulskim do odsłuchania TUTAJ.
źródło: Polsat Sport