Zawodnik kategorii średniej – Uriah Hall jest niebywale pewny siebie w kwestii pokonania mistrza kategorii średniej, Israela Adesanyi.
Uriah Hall aktualnie zajmuje 9. pozycję w rankingu kategorii średniej. Jako aktualnie jeden z niewielu zawodników bardzo często powtarza o chęci zmierzenia się z aktualnie panującym mistrzem w tej dywizji – niepokonanym Israelem Adesanyą, który w karierze MMA nigdy nie zaznał goryczy porażki, a już w tę sobotę przeniesie się do 93 kg, celem zdobycia drugiego pasa i sprawdzeniem swoich umiejętności naprzeciwko Jana Błachowicza. Niezależnie jednak od wyniku sobotniej walki, Adesanya nadal planuje starty w dywizji średniej.
Zapewne w pierwszej kolejności walkę o tytuł dostanie zwycięzca pojedynku pomiędzy Robertem Whittakerem a Paulo Costą. Wprawdzie dla obu byłby to rewanż z Nigeryjczykiem, bowiem obaj zostali przez niego znokautowani w drugiej rundzie walki – mówi się o tym starciu jako o eliminatorze.
Zobacz także: Błachowicz vs. Adesanya – czyli pas wraca do Polski! Wielkie branżowe typowanie [WIDEO]
Co natomiast do powiedzenia na temat potencjalnego zestawienia z mistrzem ma „Prime Time”?
Idealne. To jest idealne. To trochę jak japońskie anime. On jest Naruto, ja jestem Goku. Zamierzam go rozj*bać. Nie zamierzam natomiast odbierać mu czegokolwiek, co osiągnął. Wiecie, każdy musi odbyć własną podróż, aby się dostać na szczyt. Tak samo ja miałem swoją własną podróż, aby wejść w system rankingowy, aby dojść do pewnych ludzi. On miał swoją drogę, Kelvin Gastelum miał swoją drogę. Mam na myśli, że to trochę jak wyścig. Podoba mi się to zestawienie, go znam jego styl. [Adesanya] deklasuje tych gości, bo nie są tak dynamicznymi uderzaczami. Są przestraszeni jego wzrostu i boją się hype’u na niego. Więc wychodzi tam i po prostu ich niszczy.
Do ewentualnej walki z Adesanyą na drodze Halla stanie jednak Chris Weidman, z którym Jamajczyk spotka się w rewanżowym starciu 24 kwietnia podczas gali UFC 261. Poprzednią potyczkę z Amerykaninem przegrał przez nokaut w pierwszej rundzie, ale walka ta odbyła się ponad 10 lat temu. Aktualnie, Hall może pochwalić się serią trzech zwycięstw z rzędu, w tym ostatnim nad legendarnym Andersonem Silvą, którego znokautował w czwartej rundzie boju.
źr: bjpenn.com