Valentina Shevchenko nie zapomniała o przedwalkowym zakładzie zaproponowanym przez Manon Fiorot. Po wygranej w co-main evencie UFC 315 wróciła do tematu, ale zaskoczyła swoją postawą.
ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!
Valentina Shevchenko w zeszłym roku po raz drugi została mistrzynią kategorii muszej kobiet UFC, a w ostatnią sobotę, podczas gali UFC 315 w Montrealu zanotowała pierwszą skuteczną obronę pasa, przerywając serię 12 zwycięstw Manon Fiorot.
Zobacz także: Valentina Shevchenko wciąż na tronie wagi muszej
Początek walki należał do Francuzki, która zepchnęła mistrzynię do defensywy i kilkukrotnie jej zagroziła. Z biegiem pojedynku to jednak Shevchenko złapała rytm, a końcówkę przypieczętowała nokdaunem. Po pięciu rundach sędziowie jednogłośnie przyznali jej zwycięstwo.
Przed galą, zawodniczka z Francji zaproponowała niecodzienny zakład – przegrana miała zakończyć karierę. Po walce, Shevchenko wróciła do tej deklaracji na konferencji prasowej:
Chciałabym dodać jeszcze jedną rzecz, żeby było jasne. Przed walką Manon powiedziała, że jeśli wygra, ja powinnam przejść na sportową emeryturę. Ja jej odpowiedziałam: jeśli ja wygram, ty kończysz karierę. Ale absolutnie nie chcę, aby dotrzymała słowa.
Uważam, że to byłby błąd. Może ktoś jej to podsunął, żeby lepiej sprzedać walkę, może teraz czuje, że musi się wycofać… Nie, nie rób tego. Zostań w grze. Walcz dalej.
Manon Fiorot do czasu gali w Montrealu pozostawała niepokonana w UFC, notując zwycięstwa m.in. z Erin Blanchfield, Rose Namajunas i Katlyn Chookagian. Teraz jej mistrzowska droga została zatrzymana – ale Shevchenko jasno dała do zrozumienia, że nie chce być tą, która wyśle ją na sportową emeryturę.
Tymczasem sama mistrzyni zapowiada, że po UFC 315 może czekać ją kolejne wielkie wyzwanie – potencjalna superwalka z inną czempionką – Weili Zhang.
Zobacz także: Damian Janikowski komentuje porażkę na gali KSW 106. „Czas na dłuższy odpoczynek”
źródło: