Włoski zawodnik uważa, że tylko trzecia walka rozstrzygnie jego rywalizację z Romanem Dolidze.
ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!
Marvin Vettori nie traci czasu i już wzywa do organizacji trzeciego pojedynku z Romanem Dolidze po sobotniej porażce na gali UFC Vegas 104. Włoski zawodnik, który powrócił do oktagonu po ponad rocznej przerwie spowodowanej kontuzją barku, przegrał z Gruzinem jednogłośną decyzją sędziów w rewanżowym starciu.
„Wygląda na to, że będziemy potrzebować trylogii. Najbardziej bezsensowna trylogia, zgadzam się z wami dranie, lol. Ale w tym momencie musi się to wydarzyć” – napisał Vettori na swoim koncie w serwisie X po walce.
Włoski zawodnik miał już okazję obejrzeć nagranie z pojedynku i uważa, że był bliski zwycięstwa. „Właśnie obejrzałem walkę, k**** ta walka była wyrównana, wszystko w porządku, rozgryzę to! Dla wszystkich gadających głupoty, s********* w****, lol” – dodał w kolejnym wpisie.
Warto przypomnieć, że pierwsza konfrontacja między tymi zawodnikami na gali UFC 286 zakończyła się zwycięstwem Vettoriego przez jednogłośną decyzję. Teraz, gdy wynik został odwrócony, a obydwa starcia były bardzo wyrównane, pomysł trzeciego pojedynku wydaje się logicznym rozwiązaniem.
„The Italian Dream” odniósł się również do swojej porażki w relacji na Instagramie, gdzie przyznał, że walka była bardzo bliska. „Nic zbyt poważnego, tylko kilka rozcięć i siniaków. K**** człowieku, życie czasami pokazuje ci, że nawet jeśli dajesz z siebie serce i wszystko co masz, nadal nie wystarczy. To była wyrównana walka. Prawie go miałem w trzeciej [rundzie], ale chyba to nie wystarczyło” – wyznał Vettori.
„K****. Nawet nie wiem, co powiedzieć. Dziękuję [American Top Team]. Najlepszym na świecie… dziękuję UFC. Co, do k**** mogę powiedzieć? Nie wiem. To tyle” – dodał.
Jest to druga z rzędu porażka dla Włocha, a jego ostatnie zwycięstwo miało miejsce właśnie w pierwszym pojedynku z Dolidze. Czas pokaże, czy Vettori będzie chciał szybko wrócić do oktagonu, biorąc pod uwagę, jak wiele czasu spędził poza nim z powodu kontuzji.
Źródło: wpisy Marvina Vettoriego na X i Instagramie po UFC Vegas 104