Vicente Luque po pokonaniu Randy’ego Browna zdradził, że bardzo chciałby się zmierzyć z Natem Diazem.
Vicente Luque na konferencji prasowej po gali UFC on ESPN+ 31 stwierdził, że chciałby się zmierzyć z Natem Diazem.
Nate Diaz jest super szanowanym facetem, wszyscy wiedzą, do czego jest zdolny i co osiągnął. Właśnie dlatego uważam, że byłby dla mnie bardzo dobrym przeciwnikiem mimo tego, iż jest niżej w rankingu ode mnie. Myślę, że taki pojedynek podniósłby wartość mojego nazwiska. W mojej głowie jest to bardzo ekscytujące starcie.
Luque zdaje sobie sprawę, że jego nazwisko nie ma takiej wartości jak Conor McGregor albo Jorge Masvidal, ale Vicente uważa, iż jego starcie z Diazem dobrze by się sprzedało, ponieważ byłaby to gwarantowana wojna.
Nie wiem, czy UFC spróbuje zestawić nas ze sobą, ale dla mnie Nate jest wojownikiem, a wojownicy walczą. Ja również jestem takim wojownikiem. Nie chciałbym, sprzedawać tej walki gadając, ale sprzedałbym ten pojedynek tym, jakbym się w nim zaprezentował. Nate wie, że wszedłbym do klatki i próbowałbym urwać mu głowę. Jeśli Nate chce stoczyć ekscytującą walkę, to ja byłbym idealnym przeciwnikiem. Jestem gotów teraz walczyć z każdym zawodnikiem z top 15.
podsumował Luque.
Zobacz także: Derek Brunson wskazał dwóch zawodników, z którymi chciałby się zmierzyć
źródło: lowkickmma.com