Najlepszy aktualnie brazylijski półśredni, Vicente Luque wyraził chęć stoczenia pojedynku eliminacyjnego z Leonem Edwardem.
Notowany aktualnie na czwartej pozycji w rankingu najlepszych półśrednich w UFC, Vicente Luque wyraża pełne chęci do stoczenia pojedynku w formie eliminatora do mistrzowskiej walki z Kamaru Usmanem, za cel obierając sobie angielskiego reprezentanta – Leona Edwardsa.
Brazylijczyk znajduje się aktualnie na passie czterech zwycięstw, wszystkie odniósł przed czasem. Ostatnio pokonywał m.in. Michaela Chiesę czy Tyrona Woodleya – obu duszeniem d’Arce w pierwszej rundzie. Co ciekawe, Luque z Edwardem mieli już okazję sprawdzić się w oktagonie UFC, miało to miejsce w marcu 2017 roku, wówczas na pełnym dystansie lepszy okazał się być Anglik.
Zaakceptowałbym tę walkę. Widziałem, że dużo ludzi mówi o tym pojedynku, ale nie wypowiadałem się za bardzo na ten temat, bo sporo osób pytało. Jestem zawsze gotowy. Nie byłem w stanie zrobić wagi, by być ewentualnym zastępstwem dla Usmana z Covingtonem, ale otrzymałem informację w ciągu 10 dni. Jeśli UFC do mnie zadzwoni, będę gotowy podpisać kontrakt. Miesiąc to dużo czasu, aby zrobić wagę, ponadto będę miał również możliwość wykonania dobrego treningu.
Myślę, że walka ta rozwiałaby wszelkie wątpliwości. Są ludzie, którzy uważają, że ja powinienem walczyć o pas, są tacy, którzy mówią, że powinien to być Leon. On ma świetny ciąg zwycięstw, ale ja zadałem sporo obrażeń gościom z naszej dywizji, dlatego uważam, że walka pomiędzy nami usunęłaby wszelkie wątpliwości co do kolejnego rywala dla Kamaru.
Leon Edwards miał na najbliższej numerowanej gali stanąć do pojedynku z Jorge Masvidalem. Amerykanin jednak wycofał się ze starcia, doznając kontuzji żeber. Pomimo, że prawdopodobnie Edwards otrzyma od razu szansę ponownej konfrontacji z Usmanem, zapewne pojedynek pomiędzy nim a Brazylijczykiem byłby niezwykle interesujący.
Zobacz także: Kamaru Usman vs. Leon Edwards II w planach na 2022
źr: bjpenn.com