Były mistrz UFC nazywa Brazylijczyka największym oszustem w historii sportu.
ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!
Michael Bisping w mocnych słowach zaatakował swojego byłego rywala, Vitora Belforta, podczas podcastu z Carlem Frochem. Brytyjczyk, znany z bezkompromisowych wypowiedzi, nazwał Brazylijczyka „maszyną sterydową” i „jednym z największych oszustów w całym sporcie”.
Nigdy w życiu nie brałem sterydów. Jeśli wchodzisz do klatki lub ringu z człowiekiem, chodzi o to, kto ma lepsze umiejętności. Kto jest lepszym wojownikiem? Kto jest gotów trenować do upadłego?
mówił Michael Bisping.
Mamy kontrakty, mamy testy antydopingowe i wszystkie te rzeczy. Co ważniejsze, jako mężczyzna, powinieneś być taki: 'Po prostu próbuję cię pokonać fair’. Wstając rano, idąc na bieganie, idąc na siłownię – ale ten p**** był na każdym sterydzie pod słońcem.
dodał.
Warto przypomnieć, że walka z Vitorem Belfortem zakończyła się dla Bispinga poważnymi obrażeniami oka. W kolejnych latach wielu ekspertów sugerowało, że Brazylijczyk stosował niedozwolone środki podczas swojej kariery.
Więc zapomnij o Timie Kennedym. Vitor Belfort [jest największym k***sem w MMA].
podsumował Brytyjczyk.
Wydaje się, że były mistrz UFC nie zamierza w najbliższym czasie odpuścić tej urazy, i trudno mu się dziwić.
Zobacz także: Jeszcze nie wystartowali, a już tracą zawodników. Były mistrz UFC rezygnuje z występów w GFL
źródło: Podcast Carla Frocha | foto: ufc.com