Volkan Oezdemir stawał w obronie partnerki? Nowe fakty w sprawie rzekomego aresztowania.

źródło: facebook / Volkan Oezdemir

Coraz więcej faktów pojawia się w sprawie rzekomego aresztowania Volkana Oezdemira w miniony weekend na Florydzie. Zgodnie z oświadczeniem managera szwajcarskiego zawodnika, sprawa jest bardziej skomplikowana, niż się wydawało.

Przypomnijmy, iż wczoraj media obiegła informacja na temat aresztowania Volkana Oezdemira w Ford Lauderdale na Florydzie. Postawiono mu zarzut pobicia z następstwem poważnych obrażeń lub nawet trwałej niepełnosprawności.

Zobacz także: Volkan Oezdemir aresztowany na Florydzie za pobicie

Bardzo szybko organizacja UFC wydała lakoniczne oświadczenie w tym temacie, informując, że przyjrzy się dokładnie tej sprawie.

Również obóz Oezdemira skomentował sprawę, rzucając na nią trochę więcej światła. Zgodnie ze słowami managera szwajcarskiego zawodnika, Frederica Englunda, który wystosował oświadczenie do MMAjunkie.com, jego podopieczny pojawił się w Fort Lauderdale, aby złożyć zeznania w sprawie bijatyki, która miała miejsce 12 sierpnia bieżącego roku, w jednym z barów na Florydzie. Wedle relacji Englunda, na Oezdemira nałożono kwotę 10 tysięcy dolarów zabezpieczenia na czas wyjaśnienia sprawy.

Jednocześnie manager zawodnika zapewnił, że Volkan nie był agresorem we wspomnianej bójce, a jego działania miały być całkowicie „usprawiedliwione”.

Bardzo pomocną informacją jest także poniższy wpis Nicka Baldwina z BloodyElbow.com:


Jak się dowiedziałem od źródeł zbliżonych do Volkana Oezdemira, do pobicia doszło po tym, jak jakiś mężczyzna dotknął piersi partnerki Volkana w barze. Zdarzyło się to jakiś czas temu, zanim jeszcze omawiana była potencjalna walka z DC [Danielem Cormierem – przyp. red.]. Źródło nie było pewne, co dokładnie zrobił Oezdemir.

Jak na tą sprawę będzie zapatrywać się organizacja UFC i czy zdecyduje się, mimo problemów prawnych Oezdemira, zestawić go z mistrzem wagi półciężkiej w walce o pas?

 

źródło: MMAJunkie.com