Napięcie między mistrzem wagi średniej Dricusem du Plessisem a Seanem Stricklandem rośnie na kilka tygodni przed ich rewanżem na UFC 312 w Australii.

ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!

Dricus Du Plessis zdobył pas wagi średniej na UFC 297, pokonując Seana Stricklanda niejednogłośną decyzją. Po zdobyciu tytułu obronił go na UFC 305, poddając Israela Adesanyę. Strickland z kolei, odbudował swoją pozycję po utracie pasa, wygrywając z Paulo Costą na UFC 302. Teraz obaj zmierzą się ponownie 8 lutego w Qudos Bank Arenie w Sydney.

Na blisko dwa tygodnie przed walką Strickland opublikował wideo, w którym zaapelował do Dricusa, by ich starcie toczyło się wyłącznie w stójce, bez prób grapplingu.

Słuchaj, 'Holendrze” potrzebuję, żebyś był pie***nym facetem. Walczmy jak mężczyźni, na nogach, bez zapasów i duszeń. 

– powiedział były mistrz.

Du Plessis szybko odpowiedział na tę propozycję, zamieszczając w mediach społecznościowych krótkie, ale wymowne zdanie:

Nie ma paktów między lwami a ludźmi.

Jeśli „Stillknocks” obroni pas, możliwe, że jego kolejnym rywalem będzie niepokonany Khamzat Chimaev. Najpierw jednak musi zmierzyć się z mocno zmotywowanym Stricklandem, a ich starcie zapowiada się emocjonująco. 

Zobacz także: Holloway chce zawalczyć z Oliveirą o pas BMF. Padł konkretny termin

Źródło: X / Dricus Du Plessis, X / Full Violence, Fot.: Instagram Dricus Du Plessis, Instagram / Sean Strickland