Daniel Cormier oraz Ben Askren w swoim podcaście omówili możliwy scenariusz powrotu Jana Błachowicza do walki o mistrzostwo wagi półciężkiej. Kluczem do tego ma być wygrana z Carlosem Ulbergiem w marcu.
ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!
Najnowszy odcinek „Funky and the Champ” zdominowała analiza ostatnich wydarzeń w UFC, ze szczególnym uwzględnieniem występu Meraba Dvalishviliego. Gruzin, który był sporym underdogiem w walce z Umarem Nurmagomedovem, pokazał znakomitą formę, wykonując aż 27 prób sprowadzeń. Jego występ spotkał się z uznaniem legend sportu – Henry Cejudo określił go mianem najlepszego zawodnika w historii kategorii koguciej, biorąc pod uwagę jego zwycięstwa nad czołówką dywizji.
Daniel Cormier i Ben Askren sporo miejsca poświęcili też nadchodzącej walce Alexandra Pereiry z Magomedem Ankalaevem. Eksperci zwrócili uwagę na słabości Brazylijczyka w parterze, przywołując opinię Luke’a Thomasa, według którego Pereira nie byłby mistrzem w erze zdominowanej przez świetnych zapaśników pokroju Jonesa czy Cormiera. Ciekawą obserwacją podzielił się Askren, tłumacząc obecny brak wybitnych zapaśników w wyższych kategoriach wagowych UFC lepszymi możliwościami finansowymi, jakie daje im pozostanie w sporcie olimpijskim.
Zobacz także: Ujawniono kolejność walk marcowej gali UFC Londyn. Błachowicz w co-main evencie
W trakcie rozmowy o nadchodzącej walce Pereiry pojawił się temat ewentualnego rewanżu z Janem Błachowiczem. Askren wskazał, że Polak walczy z Carlosem Ulbergiem na marcowej gali.
Tak więc jeśli Jan Błachowicz wygra… – zaczął „DC”.
To faktycznie miałoby to sens, bo ich pierwsza walka była wyrównana. – podchwycił Askren.
No tak, były dwie rundy do jednej. A potem Błachowicz po prostu się spompował… To było w Salt Lake City, pamiętasz? Stary, oni przyjeżdżają za późno, nie przyzwyczajają się do wysokości i nie mają potem sił. To było szaleństwo! – pośmieszkował Cormier.
Ale były osoby, które twierdziły, że Błachowicz tak naprawdę wygrał tę walkę. Więc to byłby interesujący rewanż. – wtrącił Askren.
Tak, to była wyrównana walka. – zgodził się „DC”.
źródło: „Funky and the Champ” | foto: UFC.com