Jak potwierdza portal MMA Fighting, to właśnie Alexander Volkov będzie kolejnym przeciwnikiem Marcina Tybury. Do starcia dojdzie na gali UFC 267, która zwieńczona zostanie przez pojedynek naszego innego rodaka – Jana Błachowicza. Jakby tego było mało, wystąpi wówczas jeszcze Michał Oleksiejczuk. Dodatkowym – pozytywnym – aspektem dla nadwiślańskich fanów może być jeszcze to, iż cały event ma być dostosowany do europejskich odbiorców.
Marcin Tybura (22-6) aktualnie posiada serię pięciu zwycięstw. Polak po raz ostatni zameldował się oktagonie UFC, w czerwcu bieżącego roku, kiedy to stanął w szranki z Amerykaninem, Waltem Harrisem (13-10). Popularny „Tybur” nie dał wtedy większych szans swojemu oponentowi, rozbijając go już w pierwszej odsłonie walki, dzięki czemu awansował na ósmą lokatę w oficjalnej klasyfikacji królewskiej kategorii.
Zobacz także: Volkov podpisał kontrakt na kolejną walkę w UFC. Czy to właśnie on będzie rywalem Tybury?
Alexander Volkov (33-9) natomiast przystąpi do tego starcia po przegranej, której w czerwcu doświadczył z rąk niepokonanego Ciryla Gane’a (9-0). Rosjanin nie ukrywa swoich mistrzowskich aspiracji, lecz miniona porażka mocno je wyhamowała. Teraz z pewnością zrobi wszystko, by ponownie powrócić na właściwe tory i kolejnymi triumfami, ostatecznie dopiąć swego.
Źródło: MMA Fighting