Po tym jak walka wieczoru na UFC Vegas 26 Dillashaw vs. Sandhagen została odwołana, starcie w kobiecej dywizji słomkowej wskoczyło na miejsce pierwsze. Michelle Waterson (18-9) skrzyżowała wtedy rękawice z Mariną Rodriquez (14-1), z którą przegrała na pełnym dystansie.
Obie panie były w pełni przygotowane na ten pięciorundowy pojedynek. Ostatecznie lepsza okazała się Brazylijka, której mocne ciosy częściej dosięgały celu. „Karate Hottie” po porażce podziękowała wielu osobom, w tym swojej przeciwniczce:
Dzięki za taniec @marinarodriguezmma. To była piekielnie dobra walka. Dzięki @ufc za możliwość występu w takim miejscu. Dziękuję też moim przyjaciołom, rodzinie i fanom za to, że zawsze mogę na was liczyć. Za każdym razem, gdy wchodzę do oktagonu, wychodzę z niego lepszą osobą. Jeszcze tu powrócę! Kocham was wszystkich.
Dla Waterson była to trzecia przegrana w ostatnich czterech walkach, przy czym wygrana z Angelą Hill (13-9) we wrześniu ubiegłego roku została ogłoszona na jej korzyść niejednogłośną decyzją.
źródło: bjpenn.com