Zaprawiony w bojach Alistair Overeem (43-16, 1N/C) najbliższy pojedynek stoczy z okupującym czwartą pozycję w rankingu wagi ciężkiej Curtisem Blaydesem (9-1, 1N/C). Pierwotnie walka znajdowała się na karcie głównej gali UFC 225, która odbędzie się 9 czerwca w Chicago. W miniony weekend podczas transmisji chilijskiej gali UFC Fight Night 129 okazało się, że walka została przeniesiona z karty głównej na kartę wstępną.

Starcie ważne dla układu sił w kategorii ciężkiej UFC między Alistairem Overeemem a Curtisem Blaydesem z nie wiadomych powodów zostało zamienione na karcie walk z pojedynkiem kategorii piórkowej kobiet. Ostatecznie w karcie głównej najbliższej numerowanej gali zobaczymy walkę Holly Holm (11-4), która skrzyżuje rękawice z Megan Anderson (8-2).

Holender był troszkę zaskoczony, ale okazało się, że nie martwi się zbytnio zmianą. W rzeczywistości jest z tego zadowolony, ponieważ jego fani z Europy nie będą musieli czekać całą noc, aby zobaczyć walkę.

 

Dowiedziałem się, że nasza walka 9 czerwca jest w karcie wstępnej?! Co myślicie o tej decyzji?

 


Dla wyjaśnienia, nie mam problemu z tą decyzją, ponieważ teraz ludzie z Europy nie będą musieli długo czekać, im wcześniej tym lepiej.

Po postach zamieszczonych na twitterze i instagramie przez Curtisa Blaydesa, można stwierdzić, że też specjalnie się tym nie przejął. Razor uważa, że najważniejszy jest sam pojedynek, a nie czas i kolejność walk w karcie gali UFC 225.

 

Nadal dostaniemy właściwą zapłatę.
 

 

Nie mam pojęcia, dlaczego zmiana została wprowadzona, ale szczerze mówiąc, nie obchodzi mnie to. To nic nie zmienia, ciągle otrzymuje dobre pieniądze i wciąż mam pracę do wykonania. Jedyną różnicą jest to, że zaczniemy walkę wcześniej.

Źródło: twitter, instagram