Za nami kolejna ekscytująca gala UFC, która dostarczyła fanom MMA wielu emocji, nokautów i zaskoczeń. Teraz, gdy opadł już kurz po ostatnich pojedynkach, czas spojrzeć w przyszłość i zastanowić się, jakie starcia moglibyśmy zobaczyć w najbliższych miesiącach. Poniżej przedstawiamy pięć rozsądnych, ale zarazem fascynujących potencjalnych zestawień, które mają sens zarówno sportowo, jak i marketingowo.
Odbierz nawet 300 zł NA START – obstawiaj walki MMA na Fortunie!
Reinier De Ridder
Proponowane starcie: przegrany z pojedynku Nassourdine Imavov vs Caio Borralho
Reinier De Ridder to zawodnik, który budzi coraz większe zainteresowanie wśród fanów i ekspertów UFC. Jego grapplingowe umiejętności są na absolutnie najwyższym poziomie, a styl walki oparty na dominacji w parterze przynosi mu liczne zwycięstwa. Mimo to, jego ostatnie starcie z Robertem Whittakerem brutalnie obnażyło braki w stójce. Holender został skarcony za zbyt jednowymiarowy styl i pokazał, że aby realnie myśleć o mistrzowskim pasie, musi udowodnić swoją wszechstronność.
Z tego powodu widzimy sens w zestawieniu go z przegranym walki Nassourdine Imavov vs Caio Borralho. Obaj są zawodnikami, którzy mogą postawić mu twarde warunki w stójce, a jednocześnie nie są poza jego zasięgiem w parterze. Dla De Riddera byłaby to szansa na przekonującą weryfikację swoich postępów i dowód, że potrafi poradzić sobie z wszechstronnym strikerem. Z kolei zwycięzca walki Imavov vs Borralho – naszym zdaniem – powinien zostać naturalnym kandydatem do pojedynku eliminacyjnego z wygranym walki Dricus Du Plessis vs Khamzat Chimaev.
Petr Yan
Proponowane starcie: Umar Nurmagomedov
Petr Yan jest jednym z najbardziej utytułowanych zawodników wagi koguciej w ostatnich latach, a jego niedawne zwycięstwo nad Marcusem McGhee było przypomnieniem, że Rosjanin wciąż należy do absolutnej czołówki. Co więcej, jest obecnie na fali trzech wygranych, a wcześniejsze triumfy nad Figueiredo czy Songiem tylko wzmocniły jego pozycję.
Czas na kolejne poważne wyzwanie — a takim bez wątpienia byłaby walka z Umarem Nurmagomedovem. Obaj zawodnicy są zdeterminowani, by ponownie wejść do walki o pas, i obaj mają za sobą trudniejsze momenty. Umar wraca po porażce z Dvalishvilim, ale nadal jest uznawany za jeden z największych talentów w dywizji. Taki pojedynek miałby nie tylko znaczenie rankingowe, ale i sportowe — zestawienie grapplera z wybitną kontrolą parterową i zawodnika, który swoją presją i boksem potrafi złamać niemal każdego rywala, to przepis na jedno z najciekawszych starć w całej dywizji. Potencjalny eliminator do pasa? Zdecydowanie tak.
Shara Magomedov
Proponowane starcie: Roman Kopylov
Shara Magomedov udowodnił, że potrafi się podnieść po porażce. Po przegranej z Michaelem Page’em wrócił z hukiem, fundując kibicom widowiskowy pojedynek z Marc’iem-André Barriaultem, który zakończył się jego zwycięstwem i bonusem za walkę wieczoru. Styl walki Magomedova — dynamiczna stójka, agresywne kombinacje i nieszablonowa technika — sprawiają, że każdy jego pojedynek to gwarancja emocji.
Czas na kolejny krok — rywala z rankingu. Roman Kopylov, mimo niedawnej porażki z Paulo Costą, nadal znajduje się w czołówce dywizji i posiada umiejętności, które mogą naprawdę przetestować Sharę. Obaj zawodnicy preferują walkę w stójce i nie unikają otwartych wymian. Na papierze to pojedynek, który może spokojnie trafić na main card gali numerowanej. Walka tych dwóch zawodników to potencjalna petarda – idealna dla fanów efektownych wymian i brutalnych nokautów.
Asu Almabayev
Proponowane starcie: Kai Kara-France
Asu Almabayev to jeden z najbardziej niedocenianych zawodników wagi muszej. Jego styl może nie jest widowiskowy, ale skuteczność mówi sama za siebie. Po jedynej porażce w UFC z Manelem Kape szybko wrócił na ścieżkę zwycięstw, pokonując Jose Ochoę. Kazach bazuje na mocnych zapasach i świetnej kontroli, co czyni go groźnym przeciwnikiem dla każdego w dywizji.
Jeśli UFC chce przetestować, czy Almabayev gotowy jest na najwyższy poziom — walka z Kaiem Kara-France’em wydaje się idealna. Nowozelandczyk to były pretendent do tytułu, zawodnik o ogromnym doświadczeniu i bardzo ofensywnym stylu. Jego mocna stójka skontrastowana z grapplingiem Almabayeva mogłaby dać nam klasyczny pojedynek stylów, który często decyduje o przyszłych mistrzach. Stawka? Zbliżenie się do eliminatora lub nawet bezpośredniego title shota.
Bogdan Guskov
Proponowane starcie: Dominick Reyes
Bogdan Guskov to zawodnik, który robi coraz większe wrażenie w kategorii półciężkiej. Jego ostatnia walka z Nikitą Krylovem to pokaz brutalnej siły – szybki nokaut i jasny sygnał: „jestem gotów na czołówkę”. Guskov nie unika wymian, ma potężny cios i wyraźny głód sukcesu. Aby jednak potwierdzić swoje aspiracje do walki z topowymi nazwiskami, potrzebuje kolejnego dużego wyzwania.
Takim wyzwaniem mógłby być Dominick Reyes – były pretendent do pasa, który również odbudowuje swoją pozycję. Co więcej, Reyes również ma na koncie wygraną z Krylovem, więc zestawienie tych dwóch zawodników tworzy ciekawy kontekst narracyjny. Ich style gwarantują intensywną walkę w stójce, a przy takiej sile ciosu po obu stronach — lepiej nie mrugać. Potencjalna walka wieczoru gali Fight Night? Jak najbardziej.
Zobacz także: UFC Abu Dhabi – wyniki gali