Laura Grzyb definitywnie zamknęła dyskusję o sile swoich ciosów, nokautując Karolinę Vankovą już w pierwszej rundzie podczas gali XTB KSW 111. Po walce nie pozostała dłużna Wiktorii Czyżewskiej, która publicznie zakwestionowała jakość jej rywalki.

Zaledwie kilkadziesiąt sekund potrzebowała Laura Grzyb, by udowodnić, że jej ręce potrafią ranić. Precyzyjny cios na korpus sprawił, że Karolina Vankova nie była w stanie kontynuować pojedynku. Tuż po walce, w mediach społecznościowych zawrzało – Wiktoria Czyżewska, inna zawodniczka KSW, opublikowała prowokacyjny wpis:

„Pamiętam jak były śmiechy z mojej pierwszej rywalki w KSW. Co powiecie teraz?”, dodając później komentarz: „W życiu nie widziałam, żeby ktoś usiadł po takim czymś, może na grupach rekreacyjnych”.

Grzyb, zapytana o te komentarze podczas wywiadu tuż po walce, nie pozostała dłużna:

Najwidoczniej trenuje na grupach rekreacyjnych, bo ja widziałam, że siadają.

Laura podkreśliła również, że nigdy nie komentowała rywalek Czyżewskiej, podczas gdy ta wielokrotnie wypowiadała się na temat niej samej oraz jej rywalek.

Ja w życiu nie komentowałam ani przeciwniczek Wiktorii, ani za bardzo jej walk, oprócz oczywiście jednego komentarza, którego udzieliłam na temat techniki bokserskiej stricte. Natomiast Wiktorii się zdarzyło nawet zrobić screen walki mojej pierwszej przeciwniczki i wrzucać do siebie na story.

wyjaśniła Grzyb.

Dla byłej pięściarki zwycięstwo przez nokaut ma szczególne znaczenie, ponieważ przez lata w boksie przylgnęła do niej łatka zawodniczki, której „ręce nie ranią”. Teraz z satysfakcją stwierdziła:

A propos tej łatki, no to chyba już ją teraz wszyscy odklejają, zamazują i już jej nie będzie, mam nadzieję.

Zapytana o potencjalną walkę z Czyżewską, Grzyb nie podjęła tematu bezpośrednio:

To na pewno jest pytanie do Wojsława Rysiewskiego, do Martina [Lewandowskiego], do Kawula [Macieja Kawulskiego], bo z tego co wiem, to już są delikatne plany na moją dalszą karierę w MMA.

Dodała również, że możliwa jest jej walka w boksie, co mogłoby przesunąć kolejne starcie w KSW.