Znamy już przyszłość mistrza kategorii koguciej Jakuba Wikłacza. Czempion postanowił zwakować posiadany pas i szukać dalszych wyzwań poza granicami Polski. Teraz o to trofeum bój stoczy były mistrz tejże kategorii – Sebastian Przybysz.

Reprezentant Mighty Bulls Gdynia pas kategorii koguciej dzierżył na swoich biodrach przez rok, broniąc go dwukrotnie z Bruno Santosem i Werlessonem Martinsem. Tytuł stracił w grudniu 2022 roku, kiedy to przegrał z Wikłaczem przez niejednogłośną decyzję sędziów. Obaj panowie mierzyli się ze sobą jeszcze dwukrotnie, jednak Przybyszowi nie udało się pokonać zawodnika z Olsztyna.

Podczas styczniowej gali XTB KSW 102 – „Sebić” stanie przed szansą odzyskania mistrzowskiego tytułu. W walce wieczoru na gali w Radomiu podejmie on Bruno Azevedo. Brazylijczyk stoczył do tej pory jedną walkę w KSW wygrywając przez duszenie trójkątem rękoma Oleksiego Polischucka.

Co dalej z Wikłaczem? Na ten moment, nie wiadomo jeszcze gdzie zawalczy zawodnik z Czerwonego Smoka Poznań. Najwięcej mówiło się o amerykańskim hegemonie UFC, jednak póki co musimy czeka ana oficjalne potwierdzenie.