Magomed Ankalaev odpowiedział na medialne doniesienia o tym, że nie będzie kolejnym pretendentem do pasa mistrzowskiego.
ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!
Dagestański zawodnik ostro zareagował na wpis Alexandra Pereiry w mediach społecznościowych, zarzucając mistrzowi unikanie konfrontacji.
„Tchórz” – napisał.
Magomed Ankalaev (19-1-1, 1 NC), który obecnie plasuje się na pierwszym miejscu w rankingu dywizji, ma za sobą zwycięską passę dwóch walk. W swoim ostatnim występie na UFC 308 pokonał jednogłośną decyzją sędziów Aleksandara Rakicia. Warto przypomnieć, że w grudniu 2022 roku na gali UFC 282 stoczył pojedynek o wakujący tytuł z Janem Błachowiczem, który zakończył się kontrowersyjnym remisem. Na swoim koncie ma zwycięstwa nad takimi zawodnikami jak Anthony Smith, Thiago Santos czy Nikita Krylov. Imponujący rekord Dagestańczyka zdobi 10 nokautów.
Obecny mistrz, Alex Pereira (12-2), który wczoraj zasugerował w mediach społecznościowych, że nie planuje walki z Ankalaevem, może pochwalić się równie imponującym dorobkiem. „Poatan” w październiku na UFC 307 obronił tytuł, pokonując Khalila Rountree przez techniczny nokaut w czwartej rundzie. Brazylijczyk zdobył pas w listopadzie 2023 roku na UFC 295, nokautując Jiriego Prochazkę w drugiej rundzie. Co ciekawe, Pereira to również były czempion kategorii średniej, a 10 z jego 12 zwycięstw zakończyło się przez nokaut.
Spekulacje na temat pojedynku Ankalaev-Pereira trwały od dłuższego czasu, a wielu ekspertów wskazywało Dagestańczyka jako naturalnego pretendenta do tytułu. Jednak wczorajszy wpis mistrza i ostra riposta zawodnika z Machaczkały sugerują, że fani będą musieli poczekać na to starcie.
Źródło: X/Magomed Ankalaev | foto: MMAfighting