Ben Askren znów przegrał w bolesny sposób. Demian Maia pokazał mu swoją wyższość parterową.
Mimo tak słabych występów znalazł się chętny na walkę z Amerykaninem. Gilbert Burns opublikował na twitterze następujący wpis:
Uncle @danawhite please don’t cut @Benaskren after all these losses. I know he looked bad… actually terrible, but Please give him 1 more shot! And let me finish the job. Ben let’s do this now otherwise you’ll get cut n I won’t do the grappling superfight u keep begging me for. pic.twitter.com/lcHAYVKSRU
— GILBERT BURNS DURINHO (@GilbertDurinho) October 26, 2019
„Wujku Dana, nie wyrzucaj Bena Askrena po tych przegranych. Wiem, że wyglądał słabo… w sumie to tragicznie, ale daj mu jeszcze jedną szansę! Daj mi wykonać swoją robotę. Ben, zróbmy to teraz, bo później wylecisz i nie zrobimy grapplingowego superfightu, o który mnie błagasz.”
„Funky” w debiucie dla UFC pokonał Robbiego Lawlera w kontrowersyjnych okolicznościach. Następnie przysłużył się do ustalenia najszybszego nokautu w historii amerykańskiego giganta, gdy Jorge Masvidal błyskawicznie uśpił go latającym kolanem. Podobnie zakończył się bój z Demianem Maią. Brazylijczyk zadusił Askrena do nieprzytomności.
Z kolei już od ponad 5 lat rywalizuje w największej organizacji na świecie. Ma pasmo 5 wygranych z rzędu. Na UFC on ESPN+ 18 wskoczył na zastępstwo. Wypunktował Gunnara Nelsona.
źródło: twitter