Karta gali UFC 311, która odbędzie się 18 stycznia w nowo otwartej hali Intuit Dome w Los Angeles, wzbogaciła się oficjalnie o cztery elektryzujące pojedynki.

ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!

W kategorii półciężkiej dojdzie do niesamowicie ciekawie zapowiadającego się starcia byłych mistrzów – Jiri Prochazka zmierzy się z Jamahalem Hillem. Dla obu zawodników będzie to szansa na powrót do walk o tytuł po porażkach z obecnym mistrzem Alexem Pereirą. Prochazka, mimo dwóch przegranych z rzędu, pozostaje w ścisłej czołówce wagi do 93 kg, a Hill wraca po kontuzji ścięgna Achillesa.

W wadze ciężkiej Jailton Almeida skrzyżuje rękawice z Sergheiem Spivacem. Almeida dominował w swoich walkach w UFC, z wyjątkiem marcowej porażki z Curtisem Blaydesem. Spivac wygrał cztery z ostatnich pięciu pojedynków, w tym odniósł imponujące zwycięstwo przez poddanie nad Marcinem Tyburą w sierpniu.

W wadze średniej Kevin Holland zmierzy się z byłym podwójnym mistrzem ONE Championship, Reinierem de Ridderem. Holland wraca do dywizji średniej po nieudanej przygodzie w wadze do 77 kg, gdzie przegrał m.in. z Michaelem Page’em. RDR natomiast zadebiutował w UFC zwycięstwem przez poddanie nad Geraldem Meerschaertem.

Zobacz także: Jan Błachowicz wraca do akcji!

W wadze lekkiej zmierzą się Beneil Dariush i Renato Moicano. Dariush, po imponującej serii ośmiu zwycięstw z rzędu, w tym nad Mateuszem Gamrotem i Tonym Fergusonem, obecnie próbuje wrócić na zwycięską ścieżkę po dwóch porażkach. Z kolei Moicano jest na fali czterech wygranych, a jego ostatni triumf nad Benoit Saint-Denis w Paryżu zrobił duże wrażenie na fanach.

 

źródło: X/UFC