Aymard Guih jednogłośnie lepszy od Dawida Śmiełowskiego.

Runda 1:

Aymard Guih poszukał sprowadzenia w pierwszych sekundach pojedynku, spychając walkę na siatkę, gdzie jednak Dawid Śmiełowski doskonałym odrzutem bioder bronił próby obalenia. Francuz nieustannie wpychał na siatkę, jednak Polak doskonałym kopnięciem sprawił, że rywal stracił równowagę i w konsekwencji, to on wylądował na górze na macie. „Królik” pracował z góry, początkowo próbując ustabilizować pozycję, następnie zadając krótkie ciosy. Walka powróciła do stójki, gdzie jednak Guih ponownie wciskał rywala w siatkę. Śmiełowski doskonale obrócił pozycję, jednak został przerzucony przez biodro przez przeciwnika. Polak jednak od razu wstał i zaatakował! Francuz ponownie ruszył po obalenie, ponownie bez oczekiwanego efektu. Kolana na łydkę w wykonaniu Guih. Kolejna próba obalenia, jednak Śmiełowski wyszedł zwycięsko, broniąc się doskonale.

Runda 2:

Świetne kolano na korpus Śmiełowskiego, ponownie rywal stracił równowagę po ciosach Polaka, co sprawiło, że obaj zawodnicy wylądowali w parterze. Kontrola po stronie Polaka, ciasno uwiązany Guih. Po dłuższej chwili kontroli bez ciosów, sędzia zdecydował się na podniesienie pojedynku do stójki. Polak zaatakował, jednak Francuz ponownie poszukał sprowadzenia, które tym razem powiodło się. Dosiad! Guih ma dużą szansę na zwycięstwo! „Królik” oddał plecy, zbierając sporo uderzeń. Czas uratował jednak polskiego zawodnika.

Runda 3:

Guih ze wstecznego odpowiedział krótkim prawym. Polak zaatakował mocnym ciosem, po którym zachwiał się Francuz! Walka trafiła do parteru, pod kontrolą zawodnika z Poznania. Motyla garda francuskiego zawodnika. Obrócenie pozycji. Posadka. U Śmiełowskiego wyraźnie było widać zmęczenie trudami pojedynku. Walka powróciła do stójki, Dawid wyprowadził podbródkowy. Ponowna kontrola w klinczu w wykonaniu Guih. Francuz próbował wynieść Polaka, jednak bezskutecznie. „Królik” walczył o przetrwanie w klinczu, był bezradny w związku ze stylem walki przeciwnika. Na ostatnie sekundy, sędzia przywrócił walkę w stójce. Cios „Królika”, szukanie obalenia po stronie rywala. Gilotyna Śmiełowskiego, nic z niej jednak nie wyszło. Walka w parterze, ciosy Śmiełowskiego.

Sędziowie jednogłośnie wskazali Aymarda Guih jako zwycięzcę. Punktowali następująco: 30-27, 2x 29-28.