Welisson Paiva jednogłośnie lepszy od Dawida Śmiełowskiego po bardzo dobrej walce!

Runda 1:

Niskie kopnięcia po stronie Dawida Śmiełowskiego. Welisson Paiva wywierał ogromną presję, nieustannie naciskając na „Królika”, choć nie wyprowadzał aż tak wielu ciosów. Polak z mocnym prawym, który doszedł czysto do szczęki Brazylijczyka! Tym razem inicjatywa przejęta przez Paivę! Duża ruchliwość Brazylijczyka. Śmiełowski spróbował kolana na korpus. Dobry prawy po świetnym zwodzie Paivy. „Królik” odpowiadał ze wstecznego.

Runda 2:

Wysokie kopnięcie w wykonaniu Dawida na rozpoczęcie rundy. Obszerne i mocne ciosy po stronie Brazylijczyka. Polak zamknięty na siatce, Paiva przestrzelił uderzeniami, w konsekwencji czego stracił równowagę, co wykorzystał Śmiełowski, zapraszając rywala do walki parterowej. Poznaniak przez chwilę utrzymał starcie na macie, choć starcie powróciło do stójki. Tam, Brazylijczyk wyprowadzał sporo ciosów, szedł do przodu, szukał wysokich kopnięć. Dwa mocne lewe w wykonaniu Śmiełowskiego. Paiva przyjął uderzenia, oddał jednak swoimi! Śmiełowski zatańczył na nogach, jednak koniec rundy uratował polskiego zawodnika przed dalszym naporem rywala.

Runda 3:

Mocne i obszerne ciosy rozpuszczone przez Paivę. Śmiełowski także odpowiadał swoimi uderzeniami. Chwila klinczu pod siatką. Wymiana na kopnięcia na korpus. Lewy sierp Śmiełowskiego. Doskonała kombinacja Brazylijczyka! Cios na szczękę i korpus! Ciągła presja, kopnięcia Paivy. Dobra końcówka zaakcentowana przez brazylijskiego zawodnika.

Sędziowie jednogłośnie wskazali Welissona Paivę jako zwycięzcę, punktując 2x 29-28, 30-27 na jego korzyść.