Niesamowite! W walce Szczepaniaka z Michaliszynem padło zaledwie kilka celnych ciosów, ale jedno mocne, celne wysokie kopnięcie wystarczyło, aby skończyć pojedynek!

Runda 1:

Obaj zawodnicy od początku pojedynku na spokojnie. Wysokie kopnięcie Artura Szczepaniaka. Middlekick Igora Michaliszyna. Kolejne z wysokich kopnięć Artura czysto doszło do szczęki Michaliszyna! Igor padł na deski bez życia, „Król Artur” ruszył z dobiciem do parteru, sędzia szybko wkroczyła do akcji i przerwała pojedynek!