Tomasz Romanowski wypunktował Alaina Van De Merckta po niezbyt porywającym pojedynku.
Runda 1:
Dużo badania ze strony Tomasza Romanowskiego. W końcu Polak wypalił lewego sierpa. Alain Van De Merckt z kilkoma pojedynczymi akcjami – kopnięciami, ciosami prostymi. Lewy na korpus w wykonaniu „Tommy’ego”. Wysokie kopnięcie Belga. Prawy sierp w wykonaniu Romanowskiego. Sporo kopnięć w wykonaniu Van De Merckta. Dwa dobre ciosy Romanowskiego. Szarża z uderzeniami po stronie Polaka.
Runda 2:
Podwójny lewy prosty w wykonaniu „Tommy’ego”. Coraz śmielsze akcje obu zawodników. Romanowski próbował zamknąć przeciwnika na siatce, jednak ten sprawnie orbitował. Cios na korpus po stronie Polaka, Van De Merckt wypłacił lewym. Dystansowanie kopnięciami po stronie Belga – nie dawał się zbliżać dzięki tym akcjom Romanowskiemu, który musiał mocno skrócić dystans, aby umieścić cios na głowie rywala.
Runda 3:
Wysokie kopnięcie Alaina, zblokowane przez zawodnika z Polski. Niewiele akcji z obu stron. Prosty Van De Merckta, szarża Polaka zakończona ciosem na korpus. Sporo akcji ofensywnych ze strony lokalnego bohatera. Van De Merckt nastawiony na kontry i trzymanie dystansu.
Sędziowie wskazali Tomasza Romanowskiego jako zwycięzcę pojedynku (2x 30-27, 29-28).
