Adrian Bartosiński pokonał Igora Michaliszyna przez balachę na kolano.
Runda 1:
Lewy w wykonaniu Igora Michaliszyna, kopnięcie na korpus. Dwa dobre ciosy Adriana Bartosińskiego. Middlekick pretendenta. Udane sprowadzenie „Bartosa” spod siatki. Mistrz walkę przeniósł do parteru i nic tam nie robił, poza pojedynczymi ciosami i kontrolą. Bartosiński zasypał rywala ciosami, gdy ten próbował wstać.
Runda 2:
Dobre ciosy Bartosińskiego na rozpoczęcie rundy. Kopnięcie Michaliszyna. Sierpowe mistrza, zepchnięcie pod siatkę, wyniesienie i sprowadzenie po stronie „Bartosa”. Zero akcji. Po czterech minutach letargu, Michaliszyn udanie odmienił pozycję pod klatką. Nie na długo, Bartosiński kontrolował walkę w klinczu pod siatką do końca rundy.
Runda 3:
Ponownie walka pod siatką, ponownie kontrola Bartosińskiego. Po długiej chwili nudy i letargu, Michaliszyn zdołał sprowadzić aktualnego mistrza wagi półśredniej. Doskonały łokieć Michaliszyna. Bartosiński wstał, po chwili został jednak ponownie rzucony na matę. Potwornie rozbity i zmęczony „Bartos” złapał balachę na kolano i udanie ją wykończył.
🏆🇵🇱 MAGNIFIQUE !! Bartosinski fait taper son adversaire d'une clé de genou dans ce 3e round et conserve sa ceinture des -77kg du KSW !
🤯 16-0 en carrière pour ce monstre ! Et dire que Parnasse 🇫🇷 avait résisté 5 rounds face à lui !! pic.twitter.com/HRREQBOKWB
— RMC Sport Combat (@RMCSportCombat) May 11, 2024