Main event bez zmian to dobra wiadomość dla fanów. Dla Romero z kolei nie ma już tak dobrych wieści: nawet, jeśli zwycięży w walce z Luke Rockholdem, to na jego biodrach nie zawiśnie tymczasowy pas wagi średniej.
Przypomnijmy, iż Yoel Romero nie zdołał wypełnić wymaganego limitu wagowego: podczas oficjalnego ważenia ważył 188.3 lbs, ale po dodatkowych dwóch godzinach nadal ważył za dużo: 187.7 lbs. Oznacza to, iż jeśli nawet Romero zwycięży w walce wieczoru, to nie zdobędzie pasa.
Yoel Romero weighs in at 188 (!) and things get spicy at the face-off between Romero and Luke Rockhold! #UFC221 https://t.co/EuGiqVpiJE
— FOX Sports: UFC (@UFCONFOX) 10 lutego 2018
Los walki wieczoru legł w rękach oficjeli UFC oraz Luke Rockholda, który mając świadomość, ile waży jego rywal, musiał wyrazić zgodę na odbycie walki lub odmówić udziału w niej. Z doniesień dziennikarzy wynika, że był mistrz wagi średniej dogadał się z organizacją i main event gali UFC 221 odbędzie się zgodnie z planem:
Per source close to Rockhold: “it’s on.”
— Brett Okamoto (@bokamotoESPN) 10 lutego 2018
Sam Yoel Romero, w rozmowie przeprowadzonej podczas ceremonii ważenia przyznał, że problem ze zrobieniem wagi wynikał ze zbyt krótkiego czasu na przygotowanie się do walki. Przypomniał wszystkim, że wziął walkę w zastępstwie za chorego Roberta Whittakera.
Luke Rockhold tymczasem odniósł się do całej sytuacji za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych:
Should have be doing the salsa in the sauna. Some bullshit as usual
— Luke Rockhold (@LukeRockhold) 10 lutego 2018
Trzeba było tańczyć salę w saunie. Jak zwykle takie samo pieprzenie.
Wiadomo już, że skoro walka odbędzie się, a Romero znacząco przekroczył dopuszczalny limit wagowy, to nawet w razie zwycięstwa, nie otrzyma on pasa mistrzowskiego.
źródło: Twitter