Czy na grudniowej gali KSW dojdzie do walki o mistrzostwo wagi średniej? Piotr Kuberski ogłosił gotowość do powrotu, a Laid Zerhouni publicznie wysuwa roszczenia do pojedynku o pas.

Tymczasowy mistrz wagi średniej KSW Piotr Kuberski przerwał milczenie i ogłosił swoją gotowość do powrotu do klatki. Zawodnik z Poznania, który w sierpniu efektownie znokautował Radosława Paczuskiego na gali XTB KSW 109, opublikował w mediach społecznościowych wymowny komunikat.

„Z kim teraz stoczę swój kolejny pojedynek i na jakiej gali? Czekam na ogłoszenie kolejnego wyzwania – jestem gotowy. Rywal? Gala? Dajcie znać, co sądzicie” – napisał niepokonany w KSW „Qbear”.

Jednocześnie inny zawodnik od dłuższego czasu domaga się walki o pas. Francuz algierskiego pochodzenia – Laid Zerhouni – opublikował na platformie X jednoznaczną wiadomość, zarówno w języku francuskim, jak i polskim: „Przestańmy gadać, podpiszmy kontrakt i stoczmy tę walkę 20 grudnia na KSW 113 o pas mistrzowski.”

Zerhouni dołączył do swojego wpisu grafikę, na której widnieje on sam z pasem KSW, a czterech pokonanych rywali zostało przekreślonych czerwonymi krzyżykami. Francuz znajduje się obecnie na fali dwóch zwycięstw z rzędu, a jego ostatni występ zakończył się spektakularnym nokautem na Damianie Janikowskim podczas gali XTB KSW 106 w Lyonie.

Sytuacja w dywizji średniej KSW pozostaje skomplikowana. Paweł Pawlak, który dzierży regularny pas mistrzowski, nie walczył od roku i zapowiedział powrót dopiero w grudniu. Jednocześnie Kuberski aktywnie broni tytułu tymczasowego, co czyni go naturalnym kandydatem do walki unifikacyjnej. 

W kolejce do ewentualnej walki o pas nie wolno też pomijać Michała Michalskiego, który zwyciężył w sierpniowym starciu z Andim Vrtacicem.